Publicystyka

„Łotr 1 – Gwiezdne wojny – historie” – ciekawostki

Długo wyczekiwana premiera Łotra 1 w końcu nastąpiła. Od tego czasu wielu fanów wskazuje na coraz to nowsze nawiązania i Easter eggi, które udało im się dostrzec. Trzeba przyznać, że smaczków jest całkiem sporo i odnoszą się do wielu aspektów uniwersum Star Wars. Listę dużej części z nich znajdziecie w artykule poniżej, lecz jeśli nie oglądaliście jeszcze filmu, powinniście rozważyć odłożenie lektury tego tekstu na później, ponieważ może zawierać mniejsze lub większe spoilery.

Posiadaczem prawdopodobnie najdłuższego imienia w uniwersum Star Wars jest jeden z obcych, który przewinął się na ekranie podczas bitwy o Scarif z Łotra 1. Nazywał on się Paodok’Draba’Takat Sap’De’Rekti Nik’Linke’Ti’ Ki’Vef’Nik’NeSevef’Li’Kek.


Projektant kostiumów do Łotra 1 przyznał, że spora część z tych, które użyto w spin-offie, to oryginalne stroje wykorzystane w Nowej nadziei (1977), Imperium kontratakuje (1980) i Powrocie Jedi (1983).


Genevieve O’Reilly zagrała w Łotrze 1 postać Mon Mothmy. Aktorka wcieliła się w tę samą postać także Gwiezdnych wojnach: Zemście Sithów (2005).


Forest Whitaker gra w Łotrze 1 Sawa Gerrerę – bohater ten pojawił się pierwotnie w 5. sezonie animowanego serialu Gwiezdne wojny: Wojny klonów (2008). To pierwszy raz w historii Gwiezdnych wojen, gdy postać z animowanej serii została zaimplementowana w filmie.


Wydarzenia znane z Rogue One kończą się raptem 10 minut przed tymi z Nowej nadziei.


Admirał Raddus pod względem wizualnym i osobowościowym wzorowany był na przywódcy Wielkiej Brytanii z czasów II wojny światowej, Winstonie Churchillu. Zamiarem twórców było stworzenie silnej charakterologicznie postaci, wzbudzającej podobny szacunek, co brytyjski premier.


Darth Vader w Oryginalnej Trylogii przedstawiony został w swoim czarnym kombinezonie, zaś kontrastem dla niego byli odziani na biało szturmowcy. Umyślnie zastosowano odwrotny zabieg, gdy projektowano stroje dla Orsona Krennica i jego Szturmowców Śmierci – Krennic odziany został w biały strój, a szturmowcy w czarne pancerze.


Podczas sceny, w której z nadprzestrzeni nad Scarif wychodzi rebeliancka flota, pomiędzy okrętami można dostrzec Ducha – frachtowiec znany z serialu animowanego Star Wars: Rebelianci. Na jego pokładzie podróżują główni bohaterowie serii, lecz nie wiemy, kto dokładnie znajdował się na pokładzie podczas wydarzeń z Rogue One.


W Łotrze 1 pojawiło się kilka ciekawych odniesień do serialu Star Wars: Rebelianci. W bazie Rebelii słyszymy, jak przez interkom wywoływana jest Generał Syndulla. Początkowo pojawiały się sprzeczne pogłoski, jakoby nazwisko odnosiło się do Chama Syndulli. Producent serialu, Dave Filoni, potwierdził ostatecznie, że chodzi o córkę Chama, Herę Syndullę. W tej samej bazie dostrzec można również przemykającego droida Choppera.


Rogue One to pierwszy pełnometrażowy film w historii Gwiezdnych wojen, do którego John Williams nie komponował muzyki. Zastąpił go w tej roli Michael Giacchino.


W jaskini Sawa Gerrery na planecie Jedha pojawiają się nawiązania do poprzednich filmów reżyserowanych przez Garetha Edwardsa – m.in. malowidło przedstawiające Godzillę.


Słynne niebieskie mleko, które po raz pierwszy widzimy w domu wujostwa Luke’a Skywalkera, wydaje się być dużo powszechniejsze w odległej galaktyce – szczególnie wśród farmerów. Na początku Rogue One, gdy mała Jyn wbiega do domu w poszukiwaniu swoich rodziców, na stoliku stoi naczynie wypełnione płynem łudząco podobnym do tego, którym w Nowej nadziei raczy się Luke.


Kilkukrotnie podczas filmu ukazany zostaje rebeliancki obserwator na wieży, którego posterunek mieści przy bazie na Yavinie IV. Widok ten znany nam jest także z pierwszej części Oryginalnej Trylogii.


Pamiętacie tę dwójkę? Ponda Baba i Evazan – to oni zaczepili Luke’a w kantynie na Tatooine i za sprawą Obi-Wana bardzo szybko tego pożałowali. W Rogue One spotykamy ich na planecie Jedha, gdy Jyn w towarzystwie Cassiana przedziera się przez tłum w mieście. Po tym, jak bohaterka przypadkowo szturcha jednego z przechodniów, naszym oczom ukazuje się właśnie owa para, która próbuje zaczepić młodą rebeliantkę, tak jak Luke’a na Tatooine.


Znana z Zemsty Sithów planeta Mustafar, gdzie Vader stoczył fatalną w skutkach walkę z Obi-Wanem Kenobim, pojawia się także na krótko w Łotrze 1. Lord Sithów zbudował tam twierdzę, w której spędzał sporo czasu. Ukazana zostaje w filmie, ponieważ leże Vadera odwiedza Dyrektor Krennic, by skonsultować z nim dalsze działania.


Słynne droidy R2-D2 i C-3PO pojawiają się w Rogue One dosłownie na kilka sekund, podczas sceny wylotu X-Wingów z rebelianckiej bazy na Yavinie IV.


Nie trzeba chyba przypominać Wam Wielkiego Moffa Tarkina? Aktor, który go grał – Peter Cushing – niestety już dawno nie żyje, ale CGI potrafi dokonać dziś cudów, dzięki czemu postać ta pojawia się w filmie.


Gdy rozpoczyna się potężna bitwa nad powierzchnią Scarif, szpicę uderzenia prowadzą dowódcy eskadr Czerwonych i Złotych. W trakcie walki ukazywany jest bezpośredni rzut na kokpity dowódców, których w Nowej nadziei zagrali Drewe Henley i Angus MacInnes. Aktorzy pojawili się również w Łotrze 1, ponieważ wykorzystano nieużyte wcześniej sceny z Oryginalnej Trylogii i wpleciono je do nowego filmu.


Pod koniec filmu, gdy rebelianci w ostatniej chwili uciekają przed Vaderem na łamacza blokad Tantive IV, na pokładzie niewielkiego statku spotykamy kolejny wytwór nowoczesnego CGI – Księżniczkę Leię. Trzeba przyznać, że artyści wykonali kawał dobrej roboty, przerabiając twarz aktorki w taki sposób, że wyglądała ona jak młoda Carrie Fisher.


Holograficzny dejarik, nazywany kolokwialnie „kosmicznymi szachami”, po raz pierwszy napotykamy na statku Hana Solo – Sokole Millennium. Prymitywna wersja tej gry ukazana jest także w Łotrze 1, gdy Jyn i jej towarzysze zostają sprowadzeni do kryjówki Sawa Gerrery – jego żołnierze grają w nią figurkami wystruganymi z drewna.


Dzięki Łotrowi 1 wiemy już, jak Luke Skywalker wszedł w posiadanie kryptonimu Czerwony 5, którym posługuje się po wstąpieniu w szeregi Rebelii. Okazuje się, że pilot, który wcześniej używał wspomnianego aliasu – Pedrin Gaul – zginął w bitwie nad Scarif. Później młody Jedi przejął pseudonim zmarłego tragicznie rebelianta, nosząc go podczas bitwy o Yavin i w trakcie kilku innych operacji. Z czasem Czerwony 5 stał się nie tyle kryptonimem Luke’a, co jego myśliwca X-wing.


Niedługo po tym, jak poznajemy dorosłą Jyn, dowiadujemy się także, że bohaterka jest więźniem w imperialnym obozie pracy na planecie Wobani. Erso jest transportowana wraz z innymi więźniami pojazdem HAVw A6 Juggernaut, którego po raz pierwszy możemy zobaczyć w trzeciej części Prequelowej Trylogii – Zemście Sithów – gdyż potężne pojazdy transportowe używane były przez wojska Republiki Galaktycznej. Wygląda na to, że Imperium znalazło dla nich nowe zastosowanie.


Podczas bitwy o Scarif sporą rolę odegrała pojedyncza korweta typu Hammerhead. Rebelianci użyli statku, by zepchnąć imperialny niszczyciel w kierunku tarczy chroniącej planetę. Po raz pierwszy Hammerheady pojawiły się w niekanonicznej już grze komputerowej Star Wars: Knights of The Old Republic i stanowiły trzon floty Starej Republiki. Później wprowadzono je do nowego kanonu za sprawą serialu Star Wars: Rebelianci, w którym dostały epizodyczne cameo.


Słynna kwestia: „Mam co do tego złe przeczucia” stała się już równie rozpoznawalna, co same Gwiezdne wojny. Pojawiła się ona także w jednej ze scen Rogue One. K-2SO próbuje wypowiedzieć ją, gdy wraz z Jyn i Cassianem wchodzą do archiwów na Scarif, lecz w połowie zostaje uciszony przez kapitana Andora.


Kwestię „Niech Moc innych będzie z tobą” słyszymy kilkukrotnie, gdy Chirrut Imwe wypowiada ją w kierunku przechodniów w świętym mieści Jedha. Na pierwszy rzut ucha może wydawać się, że to nic więcej, jak lekko zmodyfikowana wersja znanego „Niech Moc będzie z tobą”, lecz korzenie tego powiedzenia sięgają głębiej. Zwrot ten jest pozdrowieniem, które pierwotnie dla rycerzy Jedi wymyślił George Lucas, gdy Moc miała być jedynie bliżej nieokreśloną siłą, spajającą życie w galaktyce. Dopiero podczas procesu twórczego pierwszej części sagi Star Wars skrócono pozdrowienie do „Niech Moc będzie z Tobą” i zmieniono poniekąd koncepcję Mocy. Miło widzieć, że twórcy nowych filmów w wielu kwestiach starają się powracać do korzeni.


Reżyser Łotra 1, Gareth Edwards, miał cameo w swoim własnym filmie. Wcielił się w rebelianta, który w finalnej sekwencji filmu zwalnia dźwignię, umożliwiającą odlot księżniczce Lei statkiem Tantive IV. Również reżyser Ostatniego Jedi, Rian Johnson, wystąpił w Łotrze 1. Grał jednego z imperialnych oficerów, którzy znajdowali się w komorze laserowej Gwiazdy Śmierci.


Znani z Łotra 1 Baze Malbus i Chirrut Îmwe należeli do grupy zwanej Strażnikami Whillów (ang. Guardians of the Whills). Jest to koncept wymyślony przez samego George’a Lucasa podczas prac nad Oryginalną Trylogią, który finalnie do filmów ani starego kanonu wcale nie trafił. Jak twierdził Ojciec Gwiezdnych wojen, Strażnicy Whillów byli narratorami całej sagi Skywalkerów, a napisy początkowe pojawiające się w każdym epizodzie były cytatami z ich dziennika. Nawet pierwotny szkic Nowej nadziei nosił tytuł Journal of the Whills, czyli Kroniki Whillów. Co więcej, w jednej z książek dotyczących powstawania Zemsty Sithów Lucas wyjaśniał, że cała historia znana z epizodów jest opowiadana przez R2-D2 osobie zwanej Kronikarzem Whillów (który następnie notował ją w dzienniku) około 100 lat po bitwie o Endor.

Podobne posty

4 komentarzy

  1. Z tego co czytałem, to faktycznie chodzi o Mustafar. Ale nie wiadomo, czy Syndulla to Hera, która awansowała, czy w końcu jej ojciec.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button

Wykryto Adblocka :(

Hej! Nasza strona to owoc pracy pasjonatów, lecz musi się również utrzymać! Działamy głównie dzięki reklamom, które wyświetlamy. Rozważ wyłączenie Adblocka, aby zapewnić nam możliwość dalszego dostarczania ciekawych treści.