Publicystyka

Blastery z „Gwiezdnych wojen” stworzone na bazie prawdziwej broni

Pomimo bezpośredniego nawiązywania do wojny w swoim tytule i opowiadania o konfliktach zbrojnych na wielką skalę, uniwersum Star Wars od swojego zarania niosło ze sobą przesłanie antywojenne – wojna nie jest tu gloryfikowana, lecz ukazywana jako zdarzenie, do którego prowadzą ludzie o złych zamiarach, a „ci dobrzy” muszą podjąć rękawicę, by bronić swojej wolności lub istotnych wartości. Niemniej jednak motyw militarny jest nieodłącznym elementem Odległej galaktyki, a to wiąże się z występowaniem tam całej gamy oręża, takiego jak miecze świetlne czy blastery. Pierwsze z wymienionych zdążyliśmy już poniekąd omówić w jednym z wcześniejszych tekstów, zaś dziś zajmiemy się kwestią broni dystansowej, której zakulisowa geneza mocno wiąże się z… ziemską historią.

Jeśli choć odrobinę interesujecie się militariami lub obejrzeliście przynajmniej kilka filmów dokumentalnych o którymkolwiek z konfliktów zbrojnych XX wieku, zapewne zdążyliście zauważyć, że całkiem sporo blasterów z Gwiezdnych wojen zdradza podobieństwo do prawdziwej broni. Nie jest to przypadek, bowiem zostały one (szczególnie w ramach Oryginalnej Trylogii, ale nie tylko) zaprojektowane na bazie historycznych karabinów i pistoletów. Przyjrzymy się teraz siedmiu najciekawszym blasterom, stworzonym na podstawie istniejącej broni.

UWAGA! Przykładów takiej broni jest znacznie więcej, omawiamy tutaj tylko wybraną część.

1. Karabin blasterowy E-11

Zaczniemy od prawdopodobnie najbardziej rozpoznawalnego karabinu, jakim jest E-11. Standardowy blaster szturmowców Imperium, charakteryzujący się lekkością, poręcznością i wszechstronnością. Posiadał trzy tryby ostrzału: automatyczny, półautomatyczny i ogłuszający. Został również wyposażony w celownik teleskopowy i składaną kolbę, co stanowi wspólne cechy z prawdziwą bronią, na której został oparty.

Mowa o pistolecie maszynowym Sterling L2A3, opracowanym w 1942 roku przez Wiliama Patchetta na potrzeby armii brytyjskiej. Choć prototyp broni stworzony został mniej więcej na półmetku II wojny światowej, pistolet trafił do masowej produkcji pod koniec wojny, a żołnierze brytyjscy mogli korzystać z niego dopiero w marcu 1945 roku. Ostateczna wersja pistoletu, na bazie którego powstał blaster E-11, została przyjęta na wyposażenie wojsk brytyjskich jako Patchett Mk. III w 1953 roku. Z broni tej bardzo chętnie korzystali żołnierze wojsk specjalnych, chwaląc sobie jej niezawodność oraz celność. Gwiezdnowojenny E-11 korzystał z obciętej wersji magazynka Sterlinga, pełniącego rolę ogniwa zasilającego.

Sterling L2A3 w Imperialnym Muzeum Wojny (Wielka Brytania, Londyn), fot. Wikipedia

Blastery E-11 przewijały się w niezliczonych tytułach, poczynając rzecz jasna od filmowej Oryginalnej Trylogii, poprzez gry wideo (chociażby wszystkie Battlefronty), komiksy oraz książki, a kończąc na spin-offie Łotr 1.

2. Karabin blasterowy A280

Tym razem zmienimy stronę konfliktu i omówimy ulubioną broń Sojuszu Rebeliantów. BlasTech A280 był bardzo skuteczny w przebijaniu pancerza, zapewniając przy tym większą moc i lepszy zasięg niż inne standardowe karabiny piechoty. Istniały dwa warianty A280: A280C był ulubioną bronią komandosów Rebelii, z kolei A280-CFE stanowił modułowym systemem uzbrojenia, który można było przekształcić z podstawowego pistoletu w karabin szturmowy lub nawet karabin snajperski.

Pierwowzorem dla A280 był cywilny karabin Colt AR15, który (po pewnych modyfikacjach) w latach 60. trafił na wyposażenie armii USA jako M16. Nie jest to jednak jedyna inspiracja, bowiem gwiezdnowojenna broń zdradza także sporo podobieństw do niemieckiego StG44 (Sturmgewehr 44) z czasów II wojny światowej.

Karabin szturmowy M16, fot. Wikipedia

Żołnierzy korzystających z A280 mogliśmy zobaczyć m.in. w filmach Imperium kontratakuje i Powrót Jedi, zaś wersja CFE zadebiutowała w ramach Łotra 1. Z kolei blaster w obu wariantach pojawił się w grach z serii Battlefront.

3. Pistolet blasterowy DH-17

DH-17 to kolejna ikona Oryginalnej Trylogii. Pistolet był chętnie wykorzystywany przez rebelianckich żołnierzy w walkach na krótki dystans (m.in. podczas odpierania abordaży), jednak znajdywał swoje zastosowanie również pośród oficerów Imperium, ceniących sobie jego mniejsze gabaryty i lekkość w porównaniu do najpowszechniejszej stosowanego E-11.

Co ciekawe, podobnie jak w przypadku blasterów E-11, DH-17 został oparty o konstrukcję karabinu Sterling. Biorąc pod uwagę spore różnice w wyglądzie obu broni, trzeba oddać projektantom filmowym, że wykonali kawał dobrej roboty podczas obmyślania kolejnych modeli blasterów.

Rebelianccy żołnierze broniący pokładu Tantive IV z blasterami DH17 w dłoniach. Kadr z Nowej nadziei

Blastery DH17 zadebiutowały w pierwszej części Oryginalnej Trylogii, Nowej nadziei. Przewijały się później wielokrotnie, trafiając między innymi do komiksów, gier wideo (seria Battlefront) czy seriali animowanych (Rebelianci).

4. Ciężki pistolet blasterowy DL-44

Osławiony towarzysz Hana Solo, ciężki pistolet blasterowy DL-44 był prawdziwym mocarzem wśród broni w Odległej galaktyce. Używany w czasach Republiki Galaktycznej i Imperium, uważany był za jeden z najpotężniejszych pistoletów w galaktyce. Zadawał ogromne obrażenia z bliskiej odległości, jednakże jego mankamentem było szybkie przegrzewanie się. Istniała odmiana DL-44, która posiadała wydłużoną lufę i doczepianą kolbę. Korzystał z niej Tobias Beckett w okopach Mimban, zanim zdemontował z niej dodatkowe elementy i przekazał pistolet Hanowi Solo.

Bazą dla stworzenia DL-44 był niemiecki pistolet Mauser C96, uważany dziś za pierwszy udany pistolet samopowtarzalny. Masowo produkowany był w latach 1896-1939 i pojawił się na wielu frontach zarówno I, jak i II wojny światowej. W tym czasie wyprodukowano około miliona egzemplarzy tej broni.

Mauser C96, fot. Wikipedia

DL-44 pojawiał się praktycznie wszędzie tam, gdzie mogliśmy spotkać Hana, a więc w Oryginalnej Trylogii, Przebudzeniu Mocy, spin-offie Solo: A Star Wars Story, grach z serii Battlefront, a także w niezliczonych komiksach oraz książkach.

5. Karabin blasterowy EE-3

Kolejną ikoniczną bronią, o której warto wspomnieć, jest charakterystyczny blaster Boby Fetta, EE-3. Model ten produkowany był przez BlasTech Industries. Choć był bardzo popularny wśród łowców nagród, oprócz nich używali go również żołnierze Sojuszu Rebeliantów i Imperium Galaktycznego.

EE-3 zdolny był do strzelania seriami trzech pocisków i posiadał spory zasięg, lecz jego mankamentem była mniejsza celność oraz siła rażenia w stosunku do większych karabinów.

Następcą EE-3 był blaster EE-4, z którego usunięto kolbę, dodając w zamian pionowy uchwyt. Zwiększono również szybkostrzelność, dzięki czemu EE-4 zdecydowanie lepiej sprawdzał się w walkach na krótkie dystanse, jednak przypłacał to zmniejszonym zasięgiem.

Wzorem dla EE-3 (a w konsekwencji także EE-4) stał się pistolet na flary Webley & Scott № 1 Mark I, wykorzystywany przez wojska brytyjskie w czasie I wojny światowej.

Webley & Scott № 1 Mark I, fot. Beginner Gunner

EE-3 przewinął się w większej ilości produkcji, niż moglibyście się spodziewać. Debiut zaliczył oczywiście wraz z Bobą Fettem w Imperium kontratakuje, a później pojawiał się m.in. w serialu Wojny klonów, grach z serii Battlefront, spin-offie Łotr 1 czy serialu The Mandalorian.

6. Pistolet blasterowy S-5

Pistolet blasterowy S-5, znany również jako Pistolet z Naboo, zadebiutował w trylogii Prequeli (w przeciwieństwie do broni opisanych przez nas powyżej). Wykorzystywany był przez siły bezpieczeństwa planety Naboo, w tym kapitana Panakę. Członek gwardii pałacowej imieniem Perosei znany był z tego, że potrafił rozłożyć ów pistolet na części i z powrotem złożyć w czasie standardowej minuty.

Pierwowzorem dla S-5 był równie intersujący, choć już nie historyczny, pistolet Walther LPM-1. To broń wiatrowa, która do dziś wykorzystywana jest głównie podczas zawodów strzeleckich. Patrząc na niecodzienny wygląd pistoletu, trudno się dziwić, że filmowcy postanowili wykorzystać go w ramach Gwiezdnych wojen.

Walther LPM-1, fot. Beginner Gunner

S-5 zadebiutował w Mrocznym widmie, następnie mogliśmy zobaczyć go w Ataku klonów, a wiele lat później również w grze Battlefront II.

7. Pistolet blasterowy IB-94

Teraz coś pochodzącego z najnowszego dzieła uniwersum Star Wars, a mianowicie pistolet IB-94, z którego korzysta główny bohater serialu The Mandalorian, Din Djarin. Podobnie jak DL-44 dla Hana Solo, IB-94 jest nieodłącznym towarzyszem naszego Mandalorianina.

Choć zaprojektowany został na potrzeby nowej produkcji, twórcy postanowili pójść sprawdzoną ścieżką, jaką zapoczątkowała Oryginalna Trylogia, więc blaster głównego bohatera serialu opracowano na bazie historycznej broni, a konkretnie pistoletu Bergmann No. 1 (1894). Jest to półautomatyczny pistolet o unikalnym wyglądzie, kojarzący się z prawdziwie futurystyczną bronią, który idealnie wpisuje się w klimat uniwersum Gwiezdnych wojen. Nic dziwnego, że twórcy The Mandalorian zwrócili na niego uwagę.

BERGMANN NO. 1 (1894), fot. Beginner Gunner

Jak dotąd IB-94 pojawił się głównie w ramach większości odcinków wspomnianego już The Mandalorian, a także w komiksie Bounty Hunters #14.

Podobne posty

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button

Wykryto Adblocka :(

Hej! Nasza strona to owoc pracy pasjonatów, lecz musi się również utrzymać! Działamy głównie dzięki reklamom, które wyświetlamy. Rozważ wyłączenie Adblocka, aby zapewnić nam możliwość dalszego dostarczania ciekawych treści.