Zamieszczone w Sieci zdjęcie prezentów dla pracowników Lucasfilmu mogło przedwcześnie ujawnić nową serię z uniwersum Gwiezdnych wojen zatytułowaną Tales of the Jedi. Pudełka z prezentami świątecznym, jakie otrzymali pracownicy wytwórni filmowej, zawierają logotypy większości nadchodzących w najbliższym czasie filmów i seriali – od Andora i Obi-Wana Kenobiego aż po Willow i piątą część Indiany Jonesa. Logo nowego projektu, Tales of the Jedi, pojawia się pomiędzy logami Parszywej zgrai i Star Wars: Visions. Tym samym otrzymaliśmy również nieoficjalne potwierdzenie, iż antologia anime doczeka się 2. sezonu, co jeszcze kilka miesięcy temu wydawało się wielką niewiadomą nawet dla samych twórców.
Do pewnego stopnia potwierdzenie kontynuacji Visions nie powinno stanowić zaskoczenia, bowiem seria spotkała się z niezwykle pozytywnym odbiorem wśród widzów i niemal natychmiast po jej premierze zaczęły padać pytania o ewentualne kontynuacje niektórych historii. Zarówno Lucasfilm, jak i studia anime, z którymi współpracowała wytwórnia, wydawały się zadowolone z efektu końcowego, jakim było Visions, więc pójście za ciosem i rozwinięcie formuły krótkometrażowych filmów anime to najrozsądniejsze rozwiązanie.
Wracając jednak do Tales of the Jedi, czym właściwie może być ten projekt? Jeśli nieco starszym czytelnikom komiksów zaczynają gdzieś bić dzwony, to macie dobre przeczucia, ponieważ ten sam tytuł nosiła osadzona w czasach Starej Republiki seria komiksowa od Dark Horse, którą wydawano w latach 1993-1998. W listopadzie tego roku ogłoszono, iż Dark Horse powróci do tworzenia komiksów z Odległej galaktyki, istnieje zatem możliwość, że wspomniane logo odnosi się do wznowienia serii komiksowej z lat 90. (dodruk komiksów Tales of the Jedi ma bowiem pojawić się w przyszłym roku).
Tym niemniej umieszczanie loga serii komiksowej pomiędzy logami produkcji, pośród których znajdują się wyłącznie filmy i seriale, wydaje się odrobinę nie na miejscu. Jeśli spojrzymy na tę sytuację w nieco szerszym kontekście, najprawdopodobniej poznaliśmy właśnie tytuł nowego serialu animowanego.
Jak wspomnieliśmy wyżej, logo znajduje się pomiędzy dwoma innymi serialami animowanymi – The Bad Batch i Visions. Co więcej, sama jego obecność na pudełku sugeruje, że projekt musi być już na całkiem zaawansowanym etapie rozwoju, więc gdybyśmy mówili o produkcji aktorskiej, prawdopodobnie dawno temu pojawiłyby się pierwsze przecieki na jej temat. Warto też dodać, że od dłuższego czasu krążą pogłoski o kilku niezapowiedzianych projektach animowanych, będących na różnych etapach rozwoju. Wszystko to układa się w całkiem sensowną całość.
Co się zaś tyczy samych realiów potencjalnego serialu, raz jeszcze trzeba odnieść się do oryginalnej serii komiksów. Tales of the Jedi osadzone było między 5000 a 4000 lat przed bitwą o Yavin, natomiast nic nie stoi na przeszkodzie, by na potrzeby serialu (i aktualnego kanonu) twórcy przeskoczyli chociażby do czasów Wielkiej Republiki, która ostatnio zaczyna coraz śmielej wykraczać poza ramy książek i komiksów, czego najlepszymi przykładami są powstający serial The Acolyte oraz gra wideo Star Wars Eclipse. Dodanie do tego zestawienia animacji byłoby wręcz idealnym dopełnieniem układanki.
Oczywiście zawarte powyżej informacje to wyłącznie nasze spekulacje, a na temat projektu pod tytułem Tales of the Jedi wiemy jedynie tyle, że powstaje. Czas pokaże, czy nasze domniemania były trafione, czy też zupełnie spudłowaliśmy.
Źródło: Reddit
2 komentarzy