W ramach promocji parków rozrywki Galaxy’s Edge wydawnictwo Marvel rozpoczęło publikację miniserii komiksowej z akcją umiejscowioną w mieście Black Spire na planecie Batuu, które stanowi inspirację dla parków. Drugi zeszyt serii opowiedział w formie retrospekcji, co rodiański łowca Greedo porabiał krótko przed Epizodem IV.
Cała historia rozbija się o miecz świetlny mistrza Jedi Ki-Adi Mundiego, który zginął w wyniku Rozkazu 66 na planecie Mygeeto, i jest łącznikiem głównej historii komiksowej z retrospekcją do czasów po Zemście Sithów. Broń została przejęta przez wiceprzewodniczącego Klanu Bankowego Anolo, zamierzającego wypowiedzieć wojnę Huttom, aby przejąć kontrolę nad szlakami przemytniczymi. Jego sojusznikiem jest pewien haker z rasy Givinów. I tutaj na scenę wkracza Greedo, zastępujący przewidzianego do tej akcji Bobę Fetta, który strzałem z karabinu przerywa spotkanie wrogów. Przy okazji rzuca pod nosem: “Jedyne, co powinieneś o mnie wiedzieć, to że nigdy nie pudłuję”, co w kontekście słynnej sceny barowej z Hanem może brzmieć dość ironicznie.

Kadr z Galaxy’s Edge #2
Greedo następnie zabija Anolo oraz Givina, posiadającego niezwykle cenne imperialne dane, czym wywołuje gniew Jabby, przed którym nie ratuje go nawet zdobycie miecza Mundiego, i już tylko chwile dzielą go od wrzucenia do jamy rancora. Zostaje jednak uratowany dzięki interwencji Dok-Ondara, kupca z Batuu, który byłby w stanie dokonać znacznie korzystniejszej finansowo dla Hutta transakcji, jeśli dostałby możliwość kupna miecza. Greedo nie zostaje jednak ułaskawiony i musi wykazać się w akcji jeszcze raz – zabijając Hana Solo. Dalszy ciąg i finał historii wszyscy doskonale znamy.
Warto jeszcze wspomnieć, że Dok-Ondar posiadał miecz Mundiego w swojej kolekcji przez wiele lat – tak długo, że w końcu wpadł on w ręce Najwyższego Porządku, o czym Galaxy’s Edge #2 również opowiada.

Kadr z Galaxy’s Edge #2
Kategorie:Książki i komiksy
Skomentuj