Enigmatyczny Project Luminous od dłuższego czasu zadręcza fanów Gwiezdnych Wojen, a mimo że nie wiemy o nim prawie nic, nadal jest jedną z najbardziej wyczekiwanych rzeczy w ramach uniwersum. Ostatnie plotki wskazują jednak, czego może on dotyczyć.
Informator portalu Ziro.hu twierdzi, że akcja Luminous zostanie osadzono około 300-400 lat przed wydarzeniami znanymi z sagi Skywalkerów. Poznamy w nim losy grupy rycerzy Jedi, którzy wyruszyli do Nieznanych Regionów, gdzie zmierzą się między innymi ze starożytnym złem i bóstwami Sithów. Każdy z Jedi ma dysponować jakąś unikalną zdolnością, co czynić z nich będzie coś na kształt superbohaterów. Podobieństw do uniwersów „facetów w rajtuzach” jest więcej, bo choć historię każdego z rycerzy mamy poznawać osobno, tak cały projekt ma być zwieńczony wielkim finałem podsumowującym i łączącym wszystkie dotychczasowe wątki – coś na kształt pojedynczych filmów z MCU i finału w postaci Avengers.
Co więcej, okazuje się, że nie będzie to wyłącznie projekt książkowo-komiksowy i w 2021 roku doczekamy się także gry wideo! Potwierdzałyby to wcześniejsze doniesienia pracowników EA, wedle których na kolejną grę Star Wars miało nam przyjść czekać do przełomu lat 2021 i 2022.

Autorzy odpowiedzialni za projekt Luminous. Od lewej: Justina Ireland, Claudia Gray, Charles Soule, Daniel José Older i Cavan Scott.
Czy plotki okażą się prawdziwe, przekonamy się już w tym miesiącu. Jakiś czas temu ogłoszono bowiem, że odsłonięcie kart w ramach projektu Luminous nastąpi w styczniu 2020 roku. Sporo mówi się też o ogłoszeniu w zbliżonym czasie reżysera kolejnego filmu Star Wars, który w kinach ma zadebiutować w 2022 roku. Kto wie, być może kinowa produkcja również poruszy tematykę związaną z Luminous?
Kategorie:Książki i komiksy
Kathleen Kennedy to idiotka. Robić z Jedi jakichś „Avengersów” – ona chyba powinna trafić do zakładu dla obłąkanych.
A tyle fanów prosiło o Dartha Bane’a oraz Starą Republikę, to ta kretynka musiała wcisnąć nam kolejny g*wniany pomysł spod jej upośledzonej łapy.
PolubieniePolubienie
Kiedy ci z Disneya zrozumieją, że Star Warsy i MCU to dwa różne światy. Jak chcą robić ze Star Wars drugie MCU tylko dla kasy to powinni pomyśleć nad swoim życiem. A jeśli rzeczywiście zrobią takie coś to osobiście pojadę do siedziby Disneya i zrobię im drugie WTC
PolubieniePolubienie