The Rise of Skywalker, podobnie jak każdy film sagi Star Wars, z pewnością nie wytłumaczył widzom wszystkiego, co zobaczyli na ekranie, a na dodatek zapewnił im szalone tempo prowadzenia akcji. Scenarzysta Chris Terrio wypowiedział się więc co nieco o ilości materiału, jaką przygotowali i mogliby rozwinąć twórcy.
Jak przyznał w wywiadzie dla IndieWire:
„Prawdopodobnie moglibyśmy napisać cały film, który opowiedziałby, jak Kylo Ren poszukuje telluriów, jak próbuje zmierzyć się z odpowiednikiem historii Henryka Piątego [króla Anglii w XV wieku – przyp. red.], gdzie został królem, ale musi w pewnym sensie zasłużyć na tron. I jeszcze, jak będzie sprawował się jako Najwyższy Wódz?”
To zresztą nie pierwszy raz, kiedy Terrio mówi o tym, że historię dałoby się jeszcze bardziej rozwinąć. O dwóch filmach w miejscu Epizodu IX wspominał także w wywiadzie dla Awards Daily:
„Jeśli byłaby taka możliwość, rozdzielenie filmu byłoby moim marzeniem. Moglibyśmy opisywać te postacie w nieskończoność. Mieliśmy tak wiele historii, które musieliśmy porzucić. Żałuję, że nie mogliśmy tego zrobić, ale George [Lucas – przyp. red.] zawsze mówił o 9 filmach. To naturalny rozmiar sagi, więc poza kilkoma wstępnymi dyskusjami, nigdy nie posunęliśmy się naprzód w kwestii podziału. Oczywiście, jako scenarzyście pozostawienie tylu rzeczy, które mogłyby pogłębić opowieść, dostarczyć jej niuansów i dać więcej do roboty bohaterom, złamało mi serce. Mówiąc sam za siebie, nie jako członek studia, żałuję, że nie mogliśmy zrobić Części 1 i Części 2.”
Skywalker. Odrodzenie wciąż możecie obejrzeć w kinach w całej Polsce.
Kategorie:Saga Star Wars
Skomentuj