Recenzje

Komiksy Star Wars – podsumowanie miesiąca (luty 2020)

marvel-darth-vader-title

Kolejny miesiąc, a więc kolejna porcja komiksów ze świata Gwiezdnych Wojen od wydawnictw IDW Marvel, w tym debiut nowej serii o losach Dartha Vadera po Epizodzie V. Przekonajmy się, czy nowe zeszyty utrzymały wysoki poziom porównywalny z zeszłym miesiącem.

Darth Vader #1 (2020)
Scenariusz: Greg Pak
Rysunki: Raffaele Ienco

marvel-darth-vader-1-cover

Już nawet nie chce mi się liczyć, która to kanoniczna seria o Vaderze… i która to już nieciekawa kanoniczna seria o Vaderze. Pierwszy zeszyt raczej sugeruje nam ton kolejnych, który w żaden sposób nie jest odkrywczy. Po konfrontacji z Lukiem, Vaderem zaczynają bowiem targać kolejne wspomnienia związane z Padmé i przemożna chęć zemsty na wszystkich, którzy przyczynili się do tego, że jego syn odmówił dołączenia do Imperium. Naprawdę, gdy zobaczyłem znowu twarz Amidali, to ogarnęła mnie taka sama chęć zemsty na scenarzystach Marvela, serwujących nam najnudniejsze możliwe przedstawienie postaci Mrocznego Lorda. Kiedy już Vader zaczyna robić coś więcej, niż wspominać dawne czasy, to w pojedynkę rozwala rebeliancki statek. Super. Mimo wszystko zeszyt był całkiem w porządku – dobre tempo akcji, bardzo ładne ilustracje i przemiły gadatliwy kompan Vadera w postaci Zed Six Seven. Zastanawia mnie tylko twist z finału…


The Rise of Kylo Ren #3
Scenariusz: Charles Soule
Rysunki: Will Sliney

rise-of-kylo-ren-3-comic-cover

Chyba nikogo nie zaskoczę, jeśli powiem, że to kolejny rewelacyjny zeszyt z tej miniserii. Tym razem obserwujemy akcję w trzech różnych liniach czasowych –  w pierwszej obserwujemy Bena oraz Luke’a w akademii Jedi i ich relacje z trójką uczniów, która rzuciła się w pościg za Kylo po zniszczeniu świątyni. Miło w końcu zobaczyć przebieg szkolenia i zapoznać się z filozofią, jaką kierował się Skywalker. W drugiej linii jesteśmy świadkami pojedynku Kylo ze wspomnianymi uczniami, który rozpoczął się w finale poprzedniego zeszytu. Jestem zachwycony tym, jak po raz kolejny Soule uchwycił wahanie Bena i jego rozbicie. Zastanawia mnie tylko, dlaczego po całym wybielaniu jego działań (m.in. poprzez retcon jego udziału w zniszczeniu świątyni), daliśmy mu zabić jednego z padawanów. To bardzo zaskakujący i, o dziwo, dość emocjonalny moment. Czekam z niecierpliwością na kontynuację tego wątku. Ostatnią linią jest spotkanie Kylo z rycerzami Ren już po pojedynku. O tym mam do powiedzenia najmniej, bo same rozmowy nie były specjalnie interesujące, ale jestem ciekaw, na jaką wspólną misję wyruszą.


Star Wars #3 (2020)
Scenariusz: Charles Soule
Rysunki: Jesus Saiz

star-wars-3-comic-cover

Powrót do Miasta w Chmurach wypada naprawdę bardzo dobrze, choć spodziewałem się czegoś zgoła innego. Nim jednak przejdę do naszych protagonistów, to kilka słów o antagonistach z niszczyciela Tarkin’s Will. Muszę przyznać, że prezentują się co najmniej interesująco – cała załoga złożona z osób, które straciły kogoś na pierwszej Gwieździe Śmierci to super pomysł, a kompetentna komandor Zahra to z pewnością dużo lepszy przeciwnik od typowych, durnych imperialnych oficerów albo samego Vadera. Przechodząc do trójki głównych bohaterów – Luke dostaje tutaj bardzo mało miejsca, ale podejrzewam, że jego wątek na Bespinie dopiero rozkwitnie. Lando nadal prezentuje się fenomenalnie, a jego troska o byłych podwładnych oraz Lobota (która silnie przywodzi na myśl ich przygody z komiksu Lando autorstwa Soule’a) jest naprawdę autentyczna. Konstrukcja postaci to bez wątpienia najjaśniejszy punkt serii. Największy problem mam z wątkiem Lei, który prowadził zupełnie do niczego i skończył się w bardzo głupi oraz prosty sposób – aż dziwne, żeby księżniczka tak łatwo dała się pokonać szturmowcom.


Za nami więc całkiem udany miesiąc. Nowe komiksy z pewnością nie były złe, ale poza The Rise of Kylo Ren zabrakło też czegoś, nad czym mógłbym pozachwycać się nieco dłużej. Mimo wszystko jednak cieszę się, że to medium powoli wychodzi na prostą i po licznych i nieciekawych propozycjach w końcu dostajemy zeszyty stojące na solidnym poziomie fabularnym i rysunkowym, a przy okazji często łapię się na tym, że z pewnym zainteresowaniem wyczekuję kolejnych numerów.

Podobne posty

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button

Wykryto Adblocka :(

Hej! Nasza strona to owoc pracy pasjonatów, lecz musi się również utrzymać! Działamy głównie dzięki reklamom, które wyświetlamy. Rozważ wyłączenie Adblocka, aby zapewnić nam możliwość dalszego dostarczania ciekawych treści.