
Nowy miecz Rey z The Rise of Skywalker dla jednych był sporym zaskoczeniem, zaś inni przyjęli go nieco chłodniej, zawiedzeni faktem, że pojawia się dopiero w ostatniej scenie trylogii. Mimo wszystko jest on dość wyjątkowy, nie tylko z uwagi na niespotykany dotąd w filmach żółty kolor, ale też nietypową konstrukcję.
To właśnie tę konstrukcję, po raz pierwszy w takich szczegółach, zaprezentował Phil Szostak, publikując grafiki tłumaczące szerzej mechanizmy działania oraz precyzyjnie wskazujące, które dokładnie części pałki Rey zostały wykorzystane w budowie miecza. Za pomysłem stworzenia oręża przy pomocy elementów pierwotnej broni bohaterki od początku optował rekwizytor Jamie Wilkinson.
„Główny rekwizytor Jamie Wilkinson zawsze mówił, że jeśli kiedykolwiek będziemy projektować miecz dla Rey, musi być on zrobiony z elementów jej laski, której używała odkąd tylko spotkaliśmy ją po raz pierwszy.”
Jakie były Wasze pierwsze reakcje na nowy miecz Rey Skywalker? Podobał się Wam czy raczej stawialibyście na nieco bardziej klasyczny wzór i kolor?
Kategorie:Saga Star Wars
Skomentuj