
Zaledwie wczoraj obchodziliśmy 40-lecie amerykańskiej premiery V Epizodu Gwiezdnych wojen, czyli Imperium Kontratakuje. Z tej okazji w mediach zaroiło się chociażby od wspomnień z czasów tworzenia filmu. Głos zabrał także sam George Lucas.
W specjalnym wywiadzie udzielonym oficjalnej stronie StarWars.com zdradził między innymi, jakie było największe wyzwanie, któremu musiał sprostać, tworząc kontynuację już wówczas niemal legendarnej Nowej nadziei.
„Cóż, szczerze mówiąc, najbardziej wymagającym aspektem była konieczność opłacenia produkcji. Aby być w stanie objąć pełną kontrolę nad filmem, musiałem opłacić go z własnej kieszeni. Żeby tak było, zrobiłem coś, czego mój ojciec zawsze surowo mi zabraniał, czyli pożyczyłem pieniądze. Nie miałem wówczas innego wyjścia, miałem tylko około połowę tego, ile wynosił koszt zrobienia filmu, więc musiałem pożyczyć drugą połowę, co wystawiło mnie na sporą presję.”
O dziwo sporo problemów pojawiło się także w związku ze scenariuszem produkcji. Leigh Brackett – autorka pierwszego zarysu historii – zmarła w trakcie prac nad draftem, więc Lucas zmuszony był szukać innego scenarzysty. Ostatecznie wybór padł na Larry’ego Kasdana, który równoległe pisał scenariusz do pierwszej odsłony przygód Indiany Jonesa.
Jeszcze pare miesięcy temu, bardzo lubiałem „Imperium Kontratakuje”, ale film się zestarzał, a fabularnie został zaorany ze względu na siquele.
PolubieniePolubienie