
Dla fanów Gwiezdnych wojen powroty postaci uważanych za martwe nie powinny być niczym dziwnym. W Legendach doczekaliśmy się losów Boby Fetta i Palpatine’a po Powrocie Jedi, zaś w kanonie wskrzeszeni zostali Maul i wspomniany Imperator. Do tego grona dołączyła właśnie kolejna postać.
W opublikowanym dzisiaj komiksie Star Wars #6 poznajemy dalsze losy Luke’a Skywalkera po wydarzeniach z Imperium kontratakuje. Po spotkaniu z niedoszłą padawanką Jedi Verlą, Skywalker udaje się na planetę Tempes, gdzie znajduje się posterunek Zakonu Jedi z okresu High Republic. Tam, oprócz swojego nowego miecza świetlnego, Luke’a odkrywa… zjawę Wielkiego Inkwizytora.
Omawiane karty komiksu znajdziecie poniżej:
Przypomnijmy, że Wielki Inkwizytor zginął w pojedynku z Kananem Jarrusem w finale pierwszego sezonu Rebeliantów, spadając w pełną ognia przepaść. Jak widać, jakaś część jego przetrwała i stała się zjawą, której nie sposób zabić. Upiorna i płonąca wersja Inkwizytora jest teraz na usługach Dartha Vadera.
Nawet nie spróbujemy podjąć się próby wyjaśnienia, w jaki sposób taka zjawa mogła powstać – to unikalny przypadek w uniwersum, więc musimy uzbroić się w cierpliwość i oczekiwać odpowiedzi ze strony twórców. Możemy spekulować, czy być może będzie to miało jakiś związek z poszukiwaniem przez Palpatine’a sposobu na nieśmiertelność.
Fajnu
PolubieniePolubienie