Publicystyka

Star Wars: The High Republic – ciekawostki (część 1.)

W tym tygodniu doczekaliśmy się od dawna zapowiadanego startu nowej ery Gwiezdnych wojen. Pierwszymi opublikowanymi pozycjami osadzonymi w czasach The High Republic są książki Light of the Jedi autorstwa Charlesa Soule’a oraz A Test of Courage pióra Justiny Ireland. Swojego debiutu doczekał się również komiks The High Republic #1 od Marvela, za którego scenariusz odpowiada Cavan Scott. W tych oraz innych dziełach pojawiło się sporo interesujących elementów odległej galaktyki, jakich próżno szukać w ramach sagi Skywalkerów, a także parę ciekawych nawiązań do znanych wcześniej dzieł. Przedstawiamy Wam pierwszą część ciekawostek z The High Republic.

Wydarzeniem napędzającym fabułę powieści Light of the Jedi jest The Great Disaster (pol. Wielka Katastrofa) – katastrofa nadprzestrzenna transportowca Legacy Run, którego szczątki wyrzucone z prędkością zbliżoną do nadświetlnej zbombardowały dziesiątki systemów planetarnych, w tym Dantooine, Ringlite, Hetzal, Ab Dasil i Eriadu. Dzięki interwencji połączonych sił Jedi i Republiki pod dowództwem mistrzyni Avar Kriss oraz admirała Pevela Kronary udało się uratować system Hetzal przed całkowitym zniszczeniem – ocalono tym samym całe Zewnętrzne Rubieże, których rolniczym centrum jest właśnie Hetzal.


Longbeam to typ statku kosmicznego stanowiącego trzon floty Republiki Galaktycznej (a w zasadzie Republic Defense Coalition) przeszło 200 lat przed wydarzeniami z sagi Skywalkerów. Są to jednostki wielozadaniowe, które wykorzystuje się do walki, poszukiwań, transportu czy akcji ratunkowych. Konstruowane są w stoczniach Republiki na Hosnian Prime. Jak stwierdził jeden z bohaterów książki Light of the Jedi, kształtem przypominają rybę młot z Glee Anselm. Uzbrojenie Longbeamów składa się z sześciu pocisków rakietowych oraz kilku działek laserowych. Wiele z tych statków, w tym Aurora IX, brało udział w akcji ratunkowej w systemie Hetzal, którego populacja został zdziesiątkowana po Wielkiej Katastrofie.


Republic Defense Coalition – zbrojne ramię Republiki Galaktycznej w trakcie wydarzeń przedstawionych w ramach nowej ery Gwiezdnych wojen. RDC zostało uformowane z sił pochodzących z różnych światów, by zażegnywać konflikty i katastrofy, z którymi nie radzą sobie skromne siły systemowe lub planetarne.


W trakcie akcji ratunkowej w systemie Hetzal mistrzyni Avar Kriss połączyła się z innymi Jedi w galaktyce dzięki medytacji bitewnej. Umiejętność ta powinna być dobrze znana fanom gier z serii Knights of the Old Republic, gdyż korzystała z niej Bastila Shan. Dawała ona możliwość wpłynięcia na przebieg bitwy lub ważnych zdarzeń wyłącznie dzięki sile umysłu użytkownika Mocy.


W czasach The High Republic do leczenia wykorzystuje się substancję o nazwie juvan, ale w 232 BBY trwają już zaawansowane prace nad bactą i usprawnieniami jej hodowli. Badania nad bactą prowadzone są na Hetzalu i Selkath.


Świątynia Jedi na Coruscant nie jest główną siedzibą Zakonu w trakcie wydarzeń z The High Republic – podobne budowle stoją na każdym ważniejszym świecie w przestrzeni Republiki, a po całej galaktyce rozsiane są dodatkowo mniejsze posterunki Jedi, dzięki czemu możliwe jest zapewnienie szybkiej pomocy potrzebującym oraz ułatwiona jest eksploracja niezbadanych systemów. Zazwyczaj na posterunkach stacjonuje 3-7 Jedi. Każdy padawan zobowiązany jest w trakcie szkolenia do przejścia służby na posterunku. Zlokalizowane są one m.in. na Kashyyyku, Mon Cali i Elphronie.


Zakon Jedi korzysta z myśliwców typu Vector. Maszyny te występują w dwóch wariantach – jedno oraz dwuosobowym. Nie są zbyt silnie uzbrojone, jednak przewagę na polu bitwy dają im ich piloci, którzy wykorzystują pełny potencjał statków po aktywowaniu ich… mieczem świetlnym.


Biorąc pod uwagę, że w Powrocie Jedi Yoda ma przeszło 900 lat, nie powinno dziwić, iż zielonoskóry mędrzec jest aktywnym członkiem Zakonu również w czasach The High Republic. Już wówczas pełni funkcję Wielkiego Mistrza, jednak nie w pojedynkę. Jedi mają w tamtym czasie aż trzech Wielkich Mistrzów – Yodę, Vetera i Lahru.


Wspomniany już mistrz Yoda nie jestem jedynym członkiem ówczesnego Zakonu, którego znamy również z sagi Skywalkerów. Już wówczas żyją (i należą do Rady Jedi) Oppo Rancisis oraz Yarael Poof.


W trakcie Wielkiej Katastrofy kanclerz Lina Soh dba o rozwój Republiki, czego wyrazem jest jeden z jej najważniejszych projektów – Great Works (pol. Wielkie Dzieła) zakłada ogromne inwestycje, mające przynieść równość i dalszy rozwój mieszkańcom. Jednym z aspektów tego projektu jest sieć stacji-nadajników na Zewnętrznych Rubieżach – pierwszą taką stacją jest Starlight Beacon, dzięki której Zakon Jedi może trzymać pieczę nad podróżującymi w okolicy cywilami, kupcami i innymi podróżnymi.

Przeczytaj także:

Podobne posty

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button

Wykryto Adblocka :(

Hej! Nasza strona to owoc pracy pasjonatów, lecz musi się również utrzymać! Działamy głównie dzięki reklamom, które wyświetlamy. Rozważ wyłączenie Adblocka, aby zapewnić nam możliwość dalszego dostarczania ciekawych treści.