Recenzje

„Star Wars: Resistance” – wrażenia z odcinka „The Children from Tehar”

Cóż mogę rzec – ten serial nadal zaskakuje. I robi to bardzo dobrze.

Po nieco chaotycznym montażowo poprzednim odcinku, który mimo wszystko oceniłem pozytywnie, tym razem dostaliśmy obiektywnie najlepszy odcinek całego serialu. Lepiej ułożony, bardzo wyważony pod kątem humoru i obfitujący w różnorakie smaczki.

The Children from Tehar (pol. Dzieci z Teharu) sprawia wrażenie odcinka dość prostego w kwestii fabuły. Za sprawą Kaza jedna z części jego myśliwca ulega awarii i młody pilot zostaje zmuszony do kupna nowego podzespołu. Dręczy go jednak brak pieniędzy, któremu zaradzić ma nagroda za odnalezienie dwójki dzieci pochodzących z planety Tehar. Okazuje się, że zęby na nich ostrzy sobie także Najwyższy Porządek, który po raz kolejny wizytuje stację Colossus, tym razem pod przewodnictwem komandora Pyre’a. Cały wątek skupiony na dzieciach doskonale łączy się z fabułą dodatku do Battlefronta II o tytule Resurrection (pol. Odrodzenie) – takie przeplatanie się wątków pomiędzy różnymi mediami niezmiernie cieszy. Jedynym minusem fabuły jest fakt, że dzieci jakimś dziwnym trafem akurat znajdowały się już na stacji, ale jest to uproszczenie, na jakie jestem w stanie przymknąć oko.

Pyre póki co nie wyróżnia się niczym poza swoją charakterystyczną zbroją o złotej barwie. Mam nadzieję, że w kolejnych epizodach odegra on większą rolę i twórcy serialowi, czy też odpowiedzialni za inne media, rzucą trochę światła na genezę odmiennych kolorów zbroi, gdyż na razie ich obecność trochę razi, jeśli przypomnimy sobie jeden z wątków powieści Phasma. Sama bohaterka również przez chwilę przewinęła się na ekranie i Gwendoline Christie (jak zawsze zresztą) bardzo dobrze wypadła w dubbingu. Prawdopodobnie niedługo otrzymamy mały crossover z komiksami i do serialu powróci Poe, aby odebrać swojego droida. Wracając do serialowych nowości… Zaprezentowano nam nową rasę inteligentnych żółwi, a także została wspomniana pewna bardzo ważna postać – gwarantuję, że dostaniecie w tym momencie ciarki, choć żałuję, że nie pokuszono się o dodanie głównego motywu muzycznego owego bohatera.

Podobne posty

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button

Wykryto Adblocka :(

Hej! Nasza strona to owoc pracy pasjonatów, lecz musi się również utrzymać! Działamy głównie dzięki reklamom, które wyświetlamy. Rozważ wyłączenie Adblocka, aby zapewnić nam możliwość dalszego dostarczania ciekawych treści.