W ciągu najbliższych lat Gwiezdne wojny mają powracać do kin. Już za niecałe dwa lata na wielki ekran trafi The Mandalorian & Grogu, a na przyszłość szykuje się więcej projektów. Jednym z nich jest film Star Wars, za który odpowiadać ma Shawn Levy. Scenariusz powstaje za sprawą współpracy Levy’ego i Jonathana Troppera. Wcześniej stworzyli razem Projekt Adam. Jak na razie na temat produkcji nie wiemy nic więcej. Reżyser mógł jednak podsunąć drobną wskazówkę odnośnie do czasu akcji nadchodzącego filmu.
Pod koniec lipca na ekranach kin zadebiutowała ostatnia produkcja Shawna Levy’ego – Deadpool & Wolverine. W związku z tym filmowiec udziela w ostatnim czasie dużo wywiadów, rzecz jasna, aby promować film. Temat Gwiezdnych wojen oczywiście przewija się w nich cały czas. Jednym z takich przypadków była rozmowa w podcaście Happy Sad Confused, w czasie której prowadzący spytał, co w ogóle dla reżysera znaczy to uniwersum. Odpowiedź Levy’ego może podsuwać pewne tropy w kwestii tego, jak będzie wyglądać jego film.
„Doświadczenie tworzenia tej historii zmusiło mnie do zastanowienia się nad tym. Filmy Star Wars nie mogą cały czas ponownie pokazywać tej samej części chronologii. Nie chcę nakręcić filmu Star Wars, który będzie redundantny względem innych. Nie jestem też zainteresowany robieniem czegoś, co musi służyć innej produkcji. Chcę stworzyć coś organicznego pod kątem tonu i postaci. Mamy Moc, związek z czymś przekraczającym indywidualną jednostkę i sposób, w jaki czyni nas to silniejszymi. Te motywy w połączeniu ze spektaklem wizualnym i spełnieniem życzeń – tym są dla mnie Gwiezdne wojny.”
Szczególną uwagę zwraca fragment wypowiedzi o powracaniu wciąż do tych samych epok uniwersum. Levy widocznie zamierza skierować się ku erze, która jeszcze nie została wyeksploatowana na ekranie. Możliwe, że chodzi o okres po Epizodzie IX w przyszłości tak odległej, iż nie nastąpią kolizje z filmem o Rey i Nowym Zakonie Jedi. Inną opcją mogłaby być choćby Stara Republika – bardzo rozbudowana w Legendach, jednak praktycznie nietknięta w Kanonie.
Na ten moment nie wiemy, kiedy Lucasfilm zamierza przystąpić do realizacji projektu. Biorąc pod uwagę zaangażowanie Levy’ego oraz fakt, iż najwyraźniej trwają już prace nad scenariuszem, być może będzie to jedna z najbliższych gwiezdnowojennych premier kinowych.