Jednym z częstych zarzutów wobec seriali aktorskich Star Wars na Disney+ jest stwierdzenie, iż wydają się raczej rozciągniętymi filmami niż materiałem przemyślanym pod odcinkową formułę. Nie bierze się to zresztą znikąd. Obi-Wan Kenobi powstał na bazie scenariusza niezrealizowanego filmu, a Boba Fett także początkowo miał otrzymać kinową produkcję. Nie pomaga też bardzo krótki czas trwania odcinków. Przy tygodniowych przerwach, trzydziestominutowy epizod pozostawia za duży niedosyt narracyjny. Cały serial koniec końców trwa zaś niewiele dłużej niż pełnometrażowy film. Nic więc dziwnego, iż fani Gwiezdnych wojen wzięli sprawy w swoje ręce i regularnie „naprawiają” seriale Star Wars. Najnowszym tytułem w tym zbiorze już za chwilę zostanie Ahsoka.
Za projekt odpowiada Kai Patterson. Autor wcześniej zaproponował już skrócone wersje Obi-Wana Kenobiego oraz Księgi Boby Fetta. Jeśli mieliście już okazję sprawdzić jego podejście do tamtych tytułów, Ahsoka w formie The Patterson Cut również może Was zainteresować.
Część zmian wprowadzonych do fanowskiej wersji jest wyłącznie kosmetyczna. Autor pokusił się o podkręcenie palety barw tak, aby wszystkie kolory były wyraźniejsze. Niektóre sceny wykorzystujące cyfrowe efekty wizualne również doczekały się podmianki lub rozszerzenia. Na samym początku zobaczyć będzie można ikoniczne napisy początkowe. Najważniejszy jest jednak aspekt fabularny – w końcu dużo materiału po prostu nie znajdzie się w filmie. Według autora progresja wątków ma w ten sposób zostać usprawniona.
Ahsoka w filmowej wersji dostępna będzie na stronie Pattersona już od jutra. Poniżej natomiast zobaczyć możecie zapowiedź, zapewniającą przedsmak tego, jak fani mogą interpretować oryginalny materiał.
Poniżej możecie również zobaczyć wcześniejszy zwiastun, który podkreśla różnice pomiędzy oryginalnym serialem a fanowską wersją.