Świat Gwiezdnych wojen opiera się na barkach wielu twórców. Trudno wyobrazić sobie odległą galaktykę bez udziału niektórych z nich. Jedną z takich osób z całą pewnością jest John Williams, którego muzyka stała się jednym z najbardziej rozpoznawalnych elementów sagi. Równie zaangażowaną w rozwój uniwersum Star Wars od lat osobą jest Anthony Daniels, czyli filmowy C-3PO.
Daniels wcielił się w zrzędliwego droida protokolarnego we wszystkich dziewięciu epizodach cyklu, zaliczając także gościnne role w spin-offach i serialach. Chętnie użyczał swojego głosu również choćby w grach wideo, a w latach 2009-2015 w roli narratora wydarzenia mogli usłyszeć go uczestnicy Star Wars: In Concert. W ubiegłym roku aktor ponownie wziął udział w gwiezdnowojennym koncercie, prowadząc Star Wars: A Musical Journey. Swoimi odczuciami względem muzyki nadającej atmosfery odległej galaktyce Daniels miał okazję podzielić się w jednym z ostatnich numerów magazynu Star Wars Insider.
Odtwórca roli C-3PO nie szczędzi pochwał legendarnemu kompozytorowi. Według niego John Williams bez trudu dorównuje najważniejszym muzykom w historii: „Jest na tym samym poziomie, co Beethoven czy Bach.” Daniels ujawnił także swoje ulubione utwory powstałe na potrzeby Gwiezdnych wojen. Co ciekawe, miejsce na szczycie zajmuje jedna z najnowszych kompozycji – motyw muzyczny Rey z Przebudzenia Mocy. Cała piątka prezentuje się następująco:
- Rey’s Theme (Przebudzenie Mocy).
- Ewok Feast/Part of the Tribe (Powrót Jedi).
- Flag Parade (Mroczne widmo).
- Jabba’s Baroque Recital (Powrót Jedi).
- Duel of the Fates (Mroczne widmo).
Zgadzacie się z wyborami Danielsa? Czy motyw Rey rzeczywiście można uznać za jeden z najlepszych utworów sagi Star Wars? A może macie odmienne zdanie? Koniecznie podzielcie się z nami swoimi ulubionymi utworami Johna Williamsa lub innych kompozytorów, którzy przyłożyli się do poszerzenia muzycznego krajobrazu Gwiezdnych wojen.