Wraz ze zbliżającą się premierą 2. sezonu jednego z najlepszych seriali aktorskich Star Wars, nasilają się fanowskie spekulacje. Czym jeszcze może zaskoczyć nas Andor w ramach nadchodzących dwunastu odcinków? Jedną z takich małych tajemnic była lokacja, którą mogliśmy dostrzec w zwiastunach oraz na głównym plakacie nowego sezonu.
Chodzi o ciało niebieskie (dla uproszczenia na razie przyjmiemy, że to planeta) pokryte polami uprawnymi. Obecność zboża na światach odwiedzanych w projektach Star Wars nie jest szczególnie częstym zjawiskiem. W połączeniu z okresem, w którym rozgrywa się Andor, wyłoniły się dwa główne przypuszczenia: Lothal oraz Dantooine.
Obie planety reprezentują podobny klucz wizualny i obie teoretycznie mogłyby odgrywać jakąś rolę w serialu. Jak wiemy z Rebeliantów, Lothal to jedno z miejsc, w których działała znacząca komórka opierająca się reżimowi Imperium. Dantooine zaś jeszcze w Nowej nadziei ustanowiona została jako lokacja porzuconej już wówczas bazy Rebelii. Co zresztą ciekawe, ta planeta przewijała się we wstępnych koncepcjach na Łotra 1, do którego Andor ma bezpośrednio prowadzić.
Dowiedzieliśmy się jednak, iż te propozycje – jakkolwiek interesujące – nie pokrywają się z rzeczywistością. W opublikowanym przez Disneya dokumencie na temat produkcji 2. sezonu serialu ujawniono bowiem, iż mamy do czynienia z zupełnie nowym światem: Mina-Rau.
„Na skutek wydarzeń, do których doszło na Ferrix, śledzimy losy Bix, Wilmona i Brasso, starających się stanąć na nogi na rolniczej Mina-Rau.”
Jedną zagadkę mamy zatem z głowy. Pozostaje nam czekać na odpowiedzi już tylko na setkę innych pytań dotyczących nadchodzącego sezonu. Ten zadebiutuje na Disney+ już niebawem, bo w przyszłym tygodniu. W środę 23 kwietnia na platformę streamingową trafią trzy pierwsze odcinki serii.
