Star Wars: Darth Vader i Zaginiony Oddział – recenzja

Star Wars: Darth Vader i Zaginiony Oddział (ang. Star Wars: Darth Vader and the Lost Command) to jedna z najnowszych pozycji komiksowych, za której publikację w naszym kraju odpowiada wydawnictwo Egmont Polska. Choć stanowi nowość na nadwiślańskim rynku, omawiany zeszyt jest pozycją dość leciwą, należącą do serii Legend, zatem wydarzenia przedstawione w komiksie nie są już częścią oficjalnego kanonu. Scenariusz wyszedł spod pióra Hadena Blackmana, rysunkami zajął się Rick Leonardi, zaś kolorami Wes Dzioba. Za polski przekład odpowiada Jacek Drewnowski.

Darth Vader i zaginony oddzial

Wydarzenia w Zaginionym Oddziale rozgrywają się niedługo po obaleniu Starej Republiki i powołaniu do życia Imperium Galaktycznego. Historia, jak zapewne nietrudno się domyślić, skupia się na postaci Dartha Vadera. Lord Sithów otrzymuje ważne zadanie od samego Imperatora – musi odnaleźć imperialny oddział, który zaginął w tajemniczym układzie Atoan, mieszczącym się w Mgławicy Duchów. Istotniejszym jest jednak fakt, że jednym z jego członków był syn samego Wielkiego Moffa Tarkina, co czyni zadanie niezwykle delikatnym i ważnym. Vader wyrusza na misję wspomagany przez słynny 501 Legion oraz kapitana Shale’a, dowodzącego własnymi ludźmi i niespecjalnie szanującego Vadera. Streszczenie fabularne zakończę na tym, że historia nie potoczy się tak, jak można by się tego spodziewać – mówiąc krótko, otrzymamy kilka ciekawych zwrotów akcji. Ogólnie rzecz ujmując, przyznam, że zaangażowałem się w wątek opowiedziany w komiksie, choć miałem cały czas w głowie świadomość, że przedstawione wydarzenia nie są już kanoniczne.

Ciekawym aspektem całej historii ukazanej w komiksie są retrospekcje Vadera, a właściwie wizje jego zmarłej ukochanej – Padme Amidali. Przez całą przygodę nasz antybohater doświadcza omamów z jego nieszczęśliwą miłością w roli głównej, która w pewnym sensie stanowi jego sumienie – wyrzuca mu błędy i oskarża, nie szczędząc gorzkich słów. Możliwość zobaczenia Dartha Vadera obdartego ze swojej bezwzględności i niemal płaczącego za swą dawną ukochaną jest tutaj chyba najciekawszym motywem fabularnym. Resztę w tej materii pozwolę Wam zgłębić samodzielnie.

Jak wiadomo, w komiksach istotne są również względy wizualne, muszę  więc po krótce o nich napomknąć. Kreska Ricka Leonadriego jest przyzwoita, choć na pewno nie zaliczyłbym jej do wybitnych. Leży w obszarze akceptowalnej przeze mnie realistycznej estetyki, jednak czegoś jej brakuje. Postaci nie zawsze wyglądają tak, jak powinny, a maska Vadera na niemal każdej stronie wygląda inaczej. Nie mogę jednak niczego złego powiedzieć o odwzorowaniu klonów czy szturmowców, z którymi Leonardi poradził sobie doskonale. W ogólny ujęciu rysunki zaliczam na plus, z kilkoma małymi minusami. Zdaję sobie oczywiście sprawę z tego, że gusta są różne i być może niektórym z Was taki styl bardzo się spodoba.

Star Wars: Darth Vader i Zaginiony Oddział jest moim zdaniem ciekawą pozycją starego kanonu, choć jednocześnie taką, która nie wzbudziła przesadnego zaangażowania z mojej strony. Historia została poprowadzona poprawnie, wprowadzając kilka ciekawych zwrotów akcji, dzięki którym może dodatkowo „zaplusować” u czytelnika, lecz kreska, pomimo tego, że całkiem estetyczna, ma swoje bolączki, które potrafią skutecznie odciągnąć uwagę od fabuły. Jeśli jesteście fanami Legend i chcecie poznawać ich meandry, to jest to pozycja godna polecenia. I jeżeli dodatkowo będziecie pamiętać o tym, żeby na pewne negatywne aspekty nie zwracać uwagi, to jest duża szansa, że czeka Was ciekawa, niezobowiązująca przygoda w Odległej Galaktyce.


Autor recenzji: Mikołaj Sałasiński

  • Wydanie: 2017
  • Seria/cykl: Star Wars Legendy
  • Scenarzysta: Haden Blackman
  • Ilustrator: Rick Leonardi
  • Tłumacz: Jacek Drewnowski
  • Data polskiej premiery: 19.07.2017

Nasza ocena:

  • Klimat: 6 / 10
  • Fabuła: 6 / 10
  • Postacie: 8 / 10 (bo Vader!)
  • Rysunki: 6 / 10

Ocena ogólna: 6,5 / 10

Dziękujemy wydawnictwu Egmont Polska za udostępnienie komiksu do recenzji.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button

Wykryto Adblocka :(

Hej! Nasza strona to owoc pracy pasjonatów, lecz musi się również utrzymać! Działamy głównie dzięki reklamom, które wyświetlamy. Rozważ wyłączenie Adblocka, aby zapewnić nam możliwość dalszego dostarczania ciekawych treści.