Okazuje się, że nawet w najbardziej leciwe produkcje da się tchnąć mały powiew świeżości. Twórca o nicku Mr Zyanide pracuje obecnie nad modem do legendarnych gier z serii Jedi Knight – Jedi Outcast i Jedi Academy – który doda do nich efekt Ray Tracingu. Pierwsza prezentacja owoców jego pracy robi duże wrażenie, zupełnie zmieniając wizualny odbiór obu tytułów.
W udostępnionym materiale wideo Zyanide pokazuje fragment rozgrywki z ponad tysiącem dodatkowych źródeł oświetlenia. Dodane zostały również odbicia na powierzchniach, w tym na podłogach czy pancerzach szturmowców, a także kilka innych efektów.
Omawiana modyfikacja pozytywnie wpłynie na aspekty graficzne klasyków od LucasArts – to jest już jasne. Ale czym właściwie jest Ray Tracing w grach wideo? Ray tracing polega na generowaniu fotorealistycznych obrazów, opierając się przy tym na analizie promieni świetlnych. Dotyczy to zarówno promieni trafiających bezpośrednio do odbiorcy, jak i tych powstających przez załamania świateł lub odbicia na powierzchniach. Technologia ta została wprowadzona na rynek wraz z debiutem kart graficznych z serii RTX od firmy Nvidia. Efekty pracy moddera możecie zobaczyć poniżej:
Pojawienie się modyfikacji byłoby dobrym pretekstem do odświeżenia sobie Star Wars: Jedi Outcast i Jedi Academy. Niestety póki co nie znamy terminu premiery, ale z pewnością będziemy Was informować, gdy tylko sytuacja ulegnie zmianie.
Pod względem mechaniki walki mieczem świetlnym ta gra jest ciągle niedoścignioną perełką. 5 różnych „styli” walki mieczem (w plikach gry było nawet 7, jednak nie do końca odpowiadających tym znanym z „legend”)