
Jak dobrze wiadomo od dłuższego czasu, Lucasfilm produkuje serial poświęcony postaci Obi-Wana Kenobiego z Ewanem McGregorem w roli głównej. Wczoraj i dziś zadebiutowały zresztą pierwsze zdjęcia oraz zwiastun nadchodzącego projektu, który trafi na Disney+ 25 maja, gdzie będzie emitowany przez sześć tygodni. Czy jednak wytwórnia w przyszłości jeszcze do niego wróci?
Obi-Wan Kenobi od początku zapowiadany był jako serial limitowany, historia zamknięta w pojedynczym sezonie składającym się z sześciu odcinków. Redaktor Entertainment Weekly poruszył tę kwestię w wywiadzie z Deborah Chow – reżyserką produkcji – oraz Kathleen Kennedy, prezeską Lucasfilmu.
Chow odwołała się do wyjściowego zamysłu.
„Powstawał zdecydowanie jako serial limitowany i jest jedną, dużą historią z początkiem, środkiem i końcem. Podchodziliśmy do niego zawsze jako do pełnej historii.”
Odpowiedź Kennedy okazała się jednak odrobinę mniej ostateczna.
„Jest to na pewno coś, o czym rozmawialiśmy. Głównie, ponieważ gdy wszyscy się zebrali, był to niezwykły czas. Ewan świetnie się bawił. Hayden świetnie się bawił. Tak że z tego punktu widzenia wszyscy zaangażowani na pewno chcieliby, aby to nie był koniec. Ale trzeba naprawdę zadać sobie pytanie: »dlaczego mielibyśmy to zrobić?«. Gdybyśmy mieli zrobić coś więcej z Obi-Wanem, musielibyśmy mieć poważną odpowiedź, czemu.”
Jest to oczywiście wciąż przychylanie się do traktowania Obi-Wana Kenobiego jako zamkniętej, spójnej całości i podkreślanie, iż najpewniej nie będzie po co kontynuować historii mistrza Jedi, jednak mimo wszystko Lucasfilm najwyraźniej nie wyklucza całkowicie możliwości wyprodukowania kolejnego sezonu serialu. Chcielibyście, aby Ewan McGregor powrócił do swojej roli z Prequeli na więcej niż sześć odcinków?