Jak dotąd pierwszy serial aktorski Star Wars doczekał się już dwóch sezonów, a Lucasfilm właśnie zajmuje się produkcją kolejnego. Niezwykle popularny The Mandalorian spełnia oczekiwania większości fanów, ale, jak dobrze wiemy, jego realizacja sprawia też ogromną satysfakcję twórcom, którzy biorą w niej udział. Niejedna osoba z chęcią dołączyłaby do grona odpowiedzialnych za projekt. Jedną z nich jest scenarzysta i reżyser Ostatniego Jedi, Rian Johnson.
Filmowiec już w przeszłości oznajmił, iż gdyby nadarzyła się ku temu sposobność, stawiłby się gotowy do pracy na planie zdjęciowym serialu w ułamku sekundy. W ostatnim wywiadzie, który z Johnsonem przeprowadziła Sariah Wilson, twórca Epizodu VIII mógł jednak zasugerować, że rzeczywiście będzie taka możliwość. Ujawnił bowiem, iż na temat kwestii potencjalnego reżyserowania odcinka The Mandalorian rozmawiał z Dave’em Filonim, który jest jedną z głównych sił kreatywnych stojących za projektem. W najbliższym czasie Rian Johnson będzie co prawda zajęty sequelami Knives Out, ale kto wie, czy nie udałoby mu się wygospodarować chwili na powrót do świata Gwiezdnych wojen, gdyby akurat znalazło się jeszcze dla niego miejsce.
3. sezon The Mandalorian prawdopodobnie debiutować będzie na Disney+ na początku przyszłego roku. Dłuższa przerwa pomiędzy kolejnymi seriami wynika z faktu, iż w grudniu na platformę streamingową trafić ma spin-off pierwszego serialu aktorskiego Star Wars zatytułowany The Book of Boba Fett.
Przecież on zrujnuje ten serial. Mam nadzieję, że Filoni stanie na swoim, bo Favreau i on już robią dobrą robotę. Jeżeli nie był gotowy na tworzenie filmu z sequeli, to tym bardziej nie powinien dostawać serialu na którym Disney i Kennedy mogli trochę naprawić swój wizerunek.