Kilkanaście dni temu studio Respawn Entertainment opublikowało darmową aktualizację do swojej gwiezdnowojennej produkcji – Jedi: Fallen Order – mającą przystosować grę do konsol najnowszej generacji. Choć przygody Cala Kestisa wygląda i działają teraz o niebo lepiej niż na starszych sprzętach, to wciąż prześladuje je błąd znany z poprzedniej wersji gry.
Upadły zakon w wersji na PlayStation 5 i Xbox Series X oferuje teraz graczom wyższą rozdzielczość i poprawione tekstury, możliwość grania w 4K, rozgrywkę w 60 klatkach na sekundę oraz znacznie poprawiony czas ładowania kolejnych lokacji. Zmiany szczególnie widać na konsolach od Sony, ponieważ tytuł wcześniej nie oferował na tych sprzętach możliwości grania w trybie jakościowym.
Mówiąc krótko, w Jedi: Fallen Order gra się teraz znacznie lepiej niż kiedykolwiek. Problem jednak w tym, że po konsolowej aktualizacji tytuł nadal boryka się z problemem wydajnościowym, który prześladuje go również w wersjach na komputery osobiste. Mowa o krótkotrwałych (trwających mniej niż sekundę), lecz częstych przycięciach podczas rozgrywki. Te krótkie zawieszenia dość wyraźnie wpływają na wrażenia płynące z odwiedzenia niektórych lokacji.
Ulepszoną wersję Upadłego zakonu omówił m.in. kanał Digital Foundry. Materiał możecie obejrzeć poniżej.