Choć samą powieść zapowiedziano kilka miesięcy temu, dopiero teraz, krótko po obszernej zapowiedzi nadciągającego serialu anime, ujawniono szczegóły książki Star Wars: Ronin autorstwa Emmy Mieko Candon, dla której będzie to debiut w kosmicznym uniwersum. Będzie ona inspirowana odcinkiem The Duel, za który odpowiada studio Kamikaze Douga i reżyser Takanobu Mizuno.
Podczas zapowiedzi dowiedzieliśmy się, że wspomniany film ma być czarno-białą produkcją z inspirowanymi samurajami Jedi i Sithami, astromechem w słomkowym kapeluszu i wieloma innymi elementami japońskiej kultury. Opublikowany opis powieści zdradza jednak, że pod tą z pozoru błahą historią kryje się wiele ciekawych koncepcji.
„Tajemniczy były Sith wędruje po galaktyce w oszałamiającej opowieści Star Wars. Oryginalna powieść inspirowana światem z odcinka The Duel z animowanej antologii Star Wars: Visions.
Jedi są najbardziej lojalnymi sługami Imperium.
Dwie dekady temu klany Jedi starły się, służąc zwaśnionym lordom. Zmęczona tym niekończącym się cyklem sekta Jedi zbuntowała się, dążąc do kontrolowania własnego przeznaczenia i zdobycia władzy bez służby jakiemukolwiek panu. Przybrali miano Sithów.
Rebelia Sithów upadła, poddając się konfliktom wewnętrznym i zdradom, a niegdyś rywalizujący lordowie zjednoczyli się, tworząc Imperium… ale nawet Imperium w czasach pokoju nie jest wolne od przemocy.
Daleko na skraju Zewnętrznych Rubieży, jeden z byłych Sithów podróżuje wraz z wiernym droidem i duchem mniej cywilizowanych czasów. Choć nosi miecz świetlny, nie przyznaje się do pochodzenia z jakiegokolwiek klanu Jedi. Niewiele o nim wiadomo, nieznane jest nawet jego imię, gdyż nigdy nie mówi o swej przeszłości ani o swoich smutkach. Jego historia jest tak pilnie strzeżona, jak czerwone ostrze zniszczenia, które nosi u boku.
Gdy nieustający cykl przemocy w galaktyce przerywa narzucone mu przez samego siebie wygnanie i zmusza go do starcia z enigmatycznym bandytą, który ubiega się o tytuł Sitha, staje się jasne, że żadna wędrówka nie pozwoli mu nigdy wyprzedzić widma jego poprzedniego życia.”
Jak widać, świat przedstawiony w powieści wyraźnie odejdzie od tego, co dobrze znamy, a wcześniejsze wypowiedzi twórców, odnoszące się do niepewnej kanoniczności serialu, znajdują swoje uzasadnienie. Możemy przypuszczać, że podobną wariację na temat mitologii Gwiezdnych wojen znajdziemy także w pozostałych odcinkach. Z kolei wybór akurat tego odcinka jako podstawy powieści jeden z producentów wykonawczych – James Waugh – argumentuje niezwykłą wizją świata, która jest znacznie obszerniejsza niż to, co są w stanie pokazać w pojedynczym filmie – tym bardziej, że zawsze znajdzie się pomysł na kolejną przygodę wędrującego Ronina.
Ponadto ujawniono oficjalną okładkę, której autorem jest Kotaro Chiba.
Star Wars: Ronin zadebiutuje za Oceanem 12 października tego roku. Na tę chwilę nie znamy żadnych szczegółów potencjalnego polskiego wydania książki.