Od dłuższego czasu wszystkie informacje o powstających filmach osadzonych w świecie Gwiezdnych wojen otrzymujemy wyłącznie z raportów prasowych. Lucasfilm pomimo wielu okazji oraz prac nad przynajmniej kilkoma projektami nie zapowiada oficjalnie żadnych nowych produkcji kinowych. Było to co najmniej zastanawiające, jednak według nowych doniesień taki stan rzeczy wynika z zaleceń Disneya powodowanych pewną przezornością.
Matthew Belloni w artykule opublikowanym na łamach portalu Puck przekazuje bowiem, iż według jego źródeł Kathleen Kennedy poradzono, aby przestała ogłaszać nowe projekty i współprace z twórcami. Dlaczego? Ze względu na straty wizerunkowe wywoływane przez fakt, iż huczne zapowiedzi nie dochodzą później do skutku. Nawet filmy, które ujrzały światło dzienne, mają pokaźną historię zatrudniania i zwalniania reżyserów, a wśród porzuconych pomysłów wymienić można trylogię twórców Gry o tron, Rogue Squadron czy trylogię Riana Johnsona.
A jako że żaden z teoretycznie naprawdę powstających projektów nie ma przed sobą jasno określonej przyszłości – Taika Waititi nieustannie twierdzi, że wciąż dopiero pisze scenariusz swojego filmu Star Wars, zaś o filmie produkowanym przez Kevina Feige słuch zaginął – na tę chwilę najwyraźniej lepiej milczeć niż ponownie rozbudzić oczekiwania i nie dostarczyć zapowiadanych tytułów.
Jest to z całą pewnością sytuacja dość kuriozalna i możemy jedynie mieć nadzieję, że dłuższa przerwa od produkowania filmów pozwoli wytwórni lepiej przygotować się do ich realizacji.