W niedawnym wywiadzie dla Empire Magazine szefowa Lucasfilm, Kathleen Kennedy, stwierdziła, że pisanie scenariuszy gier wideo nie różni się mocno od procesu tworzenia historii w uniwersum Star Wars. Omówiła również garść elementów z najnowszych gwiezdnowojennych gier, jakie pojawiły się (i nadal mają się pojawiać) w serialach live-action emitowanych na Disney+.
Jak powiedziała Kennedy:
„To zabawne, ale im więcej dowiadywałam się o tym, jak pisze się gry i opowiada się historie w tym środowisku, w którym po prostu cały czas budujesz jedną narrację, okazywało się, że jest to bardzo bliskie temu, czym są Gwiezdne wojny.”
Odcinek 4. Obi-Wana Kenobiego zawierał kilka istotnych nawiązań do jednego z growych hitów ostatnich lat, czyli Jedi: Fallen Order. W serialu pojawiła się twierdza Inkwizytorów, którą po raz pierwszy przedstawiono właśnie w ramach przygód Cala Kestisa. Kathleen Kennedy potwierdziła, że przed nami jeszcze sporo podobnych odniesień.
„Istnieją powody, dla których umieszczamy elementy z gier w innych dziełach. Wynika to z tego, że fani są mocno zaangażowani w różne aspekty Gwiezdnych wojen. Czerpiemy radość z wymyślania, kogo pokażemy i do czego będziemy nawiązywać w ramach historii. Zawsze chcemy mieć poczucie, że za wszystkim, co dzieje się w Star Wars kryje się jakaś opowieść. Wiele naszych rozmów skupia się właśnie na tym.”
W ostatnich latach gry wideo bez wątpienia zyskały na znaczeniu w oczach Lucasfilmu. Intensywnie rozwijane są różne produkcje dla urządzeń VR, na 2023 rok zapowiedziano kontynuację Upadłego zakonu zatytułowaną Jedi: Survivor. LEGO Star Wars: The Skywalker Saga okazało się największym sukcesem w historii klockowych gier, a w produkcji znajduje się też cała gama interesujących projektów, w tym remake kultowego Knights of the Old Republic II.