Publicystyka

„Obi-Wan Kenobi” (S01E06) – ciekawostki

Za nami emocjonujący finał Obi-Wana Kenobiego, który przedstawił nam zapowiadany od dawna „rewanż stulecia”. Część VI przyniosła ze sobą również garść wartych omówienia ciekawostek i nawiązań do innych dzieł z uniwersum Star Wars. W poniższym tekście wyszczególniliśmy i opisaliśmy najważniejsze z nich.

Kamera, akcja!

Początkowe ujęcie z odcinka 6. prezentuje znajomy widok – statek buntowników ucieka przed gwiezdnym niszczycielem Dartha Vadera, którego dziób, a potem reszta kadłuba, powoli wpełzają na nasze ekrany. Sekwencja ta jest hołdem dla legendarnego otwarcia Nowej nadziei.

Strach to składnik odwagi

W finale nieco więcej czasu ekranowego otrzymuje młody Luke Skywalker. Kiedy Owen i Beru dowiadują się, że życie ich bratanka jest w niebezpieczeństwie, postanawiają zamknąć go w składziku farmy do czasu zażegnania kryzysu. Na chwilę przed zamknięciem drzwi Luke mówi do ciotki: „Nie boję się.” Dokładnie takich samych słów bohater użyje w Imperium kontratakuje, reagując na słowa mistrza Yody o Ciemnej stronie Mocy.

Porachunki

Podobnie jak w przypadku kwestii Luke’a, również z ust serialowego Dartha Vadera pada wariacja jego słów z Oryginalnej Trylogii. Przygotowując się do lotu promem na powierzchnię planety, Vader mówi do Wielkiego Inkwizytora i innych członków imperialnej załogi: „Przygotujcie mój statek. Zmierzę się z nim sam.” Jest to odwołanie do podobnej kwestii z Nowej nadziei. Kiedy Vader wie już, że Kenobi jest na pokładzie Gwiazdy Śmierci, mówi: „Ucieczka nie jest częścią jego planu. Muszę się z nim zmierzyć… sam.”

Rób albo nie rób

Nie zabrakło również wypowiedzi nawiązujących do Prequeli. Gdy Vader pyta Obi-Wana, czy przybył go zniszczyć, ten odpowiada: „Zrobię, co będzie koniecznie.” Słowa te stanowią odwołanie do kwestii, jaką brodaty Jedi wypowiada w Zemście Sithów, kilka chwil przed pierwszym pojedynkiem z Anakinem.

Odpowiednia poza

Przygotowując się do pojedynku z Vaderem, Obi-Wan przyjmuje charakterystyczną pozę z mieczem świetlnym uniesionym nad głową i lewą ręką wysuniętą przed siebie. Jest to postawa wywodzącą się z techniki Soresu, z której mistrz Jedi korzysta w filmowych Prequelach, Wojnach klonów oraz w animowanych Rebeliantach.

Duchy przeszłości

Będąc uwięzionym przez stertę głazów, Kenobi słyszy w swojej głowie różne wypowiedzi, będące elementami jego wspomnień. Pojawia się tam również parę kwestii Anakina z finału Zemsty Sithów.

Lekkie jak piórko

Scena podniesienia przez Obi-Wana sterty głazów, którymi potem ciska w Dartha Vadera, mogła przywołać pewne wspomnienia u widzów obeznanych z Ostatnim Jedi – w bardzo podobny sposób prezentuje się moment uwolnienia członków Ruchu Oporu przez Rey na planecie Crait.

Kopiuj-wklej

Podczas pojedynku Obi-Wan mocno uszkadza pancerz Vadera, czego zwieńczeniem jest rozcięcie hełmu Mrocznego Lorda Sithów. Motyw ten został kropka w kropkę wyjęty z finałowego epizodu 2. sezonu Rebeliantów – Ahsoka Tano dokładnie tak samo potraktowała tam maskę Vadera w trakcie ich walki.

Z pewnego punktu widzenia

Dialog między Obi-Wanem a Vaderem tłumaczy ważną wypowiedź brodatego Jedi z Nowej nadziei. Mroczny Lord Sithów stwierdza w pewnym momencie, że to on sam odpowiada za śmierć Anakina Skywalkera, a nie Kenobi. Zdanie to może wyjaśnić, dlaczego wiele lat później Obi-Wan powie Luke’owi, że Vader zabił jego ojca – kierując się słowami Sitha, z pewnego punktu widzenia będzie to prawda.

Obelga

W Nowej nadziei Obi-Wan zwraca się do Vadera per „Darth”, tak jakby było to jego pierwsze imię. Nie miało to dotąd zbyt wiele sensu, bowiem jest to powszechny wśród Sithów tytuł, który samodzielnie nie powinien funkcjonować jako wołacz konkretnej osoby. Serial całkiem zgrabnie wyjaśnił tę nieścisłość. Kenobi zwraca się do swojego dawnego ucznia w ten właśnie sposób po wygranym pojedynku z 6. odcinka, wypowiadając tytuł Sitha jako swoistą obelgę, mającą podkreślić, jak mocno Anakin upadł na Ciemną stronę Mocy.

ON powraca

Pod koniec finałowego epizodu spotykamy Imperatora we własnej osobie (tudzież hologramie). Darth Vader zdaje mu raport z polowania na Kenobiego, dowiadując się w odpowiedzi, że jego obsesja na punkcie dawnego mistrza powoli staje się uciążliwa dla Palpatine’a.

Muzyka dla ucha

W kluczowych momentach odcinka pojawiają się fragmenty dwóch ikonicznych utworów Johna WilliamsaMarszu Imperialnego oraz motywu Mocy. Pierwszy z nich usłyszymy, gdy Vader przysięga wierność Imperatorowi w swojej fortecy, z kolei drugi przygrywa w tle podczas ostatecznego pożegnania Obi-Wana i Lei.

Komiksowo

Ubiór Obi-Wana z epilogu finałowego odcinka nawiązuje do jego wyglądu z kanonicznych komiksów Marvela, opowiadających o przygodach brodatego Jedi przed wydarzeniami z Nowej nadziei.

Witaj

„Hello there!” Czy trzeba dodawać coś więcej?

Stary druh

W ostatniej scenie odcinka objawia się nam długo wyczekiwane cameo – Kenobiego w końcu nawiedza duch jego mistrza, Qui-Gon Jinna. Scena ta stanowi alegorię rozpoczęcia nowego etapu życia. W roli długowłosego Jedi powraca rzecz jasna Liam Neeson.

Podobne posty

3 komentarzy

  1. Kolega zwrócił uwagę na bardzo ciekawą rzecz. Ahsoka zniszczyła prawą część maski. Rozmawiała przez chwilę z Anim. Obi-Wan zniszczył lewą część maski i rozmawiał przez chwilę z Anakinem. Jednak tylko Luke zdjął maskę Vadera i przywrócił Anakina Skywalkera ;)

  2. Potwierdzam, że 6 epizod jest ok. Szkoda, że dopiero 6. To tak jak bym miał pomysł na jeden ekscytujący odcinek i dorobił 5 dziadowskich odcinków wcześniej. Gdyby mial wrócić Ben w 2 sezonie to nie ruszałbym już Luke’a i Lei. Tu faktycznie wszystko jest ok i nie warto tego ruszać przed Nową Nadzieją. Co jeszcze? W Disney nie lubią już chłopców. Dlatego Luke ma gorszą rolę niż Leia, Luke to mała pustynna pierdoła. Nie umie mówić. Taki klasyczny męski debil. Leia jest poprowadzona świetnie, a mała aktoreczka gra bez zarzutów. Jest za bystra jak na 10 lat i rozumie ponadprzeciętnie słowa wypowiadane przez dorosłych. To jest oczywiście prawda, że 10-letnie dziewczynki są bystrzejsze od 10-letnich chłopców. Ale bez przesady. Upośledzony 10-latek nie będzie miał szans z Vaderem i Palpatinem za jakiś czas, a Leia pozostanie tłem w tej sadze. I żadne lewackie oszołomy z Disneya tego nie zmieniom.

  3. Potwierdzam, że 6 epizod jest ok. Szkoda, że dopiero 6. To tak jak bym miał pomysł na jeden ekscytujący odcinek i dorobił 5 dziadowskich odcinków wcześniej. Gdyby mial wrócić Ben w 2 sezonie to nie ruszałbym już Luke’a i Lei. Tu faktycznie wszystko jest ok i nie warto tego ruszać przed Nową Nadzieją. Co jeszcze? W Disney nie lubią już chłopców. Dlatego Luke ma gorszą rolę niż Leia, Luke to mała pustynna pierdoła. Nie umie mówić. Taki klasyczny męski debil. Leia jest poprowadzona świetnie, a mała aktoreczka gra bez zarzutów. Jest za bystra jak na 10 lat i rozumie ponadprzeciętnie słowa wypowiadane przez dorosłych. To jest oczywiście prawda, że 10-letnie dziewczynki są bystrzejsze od 10-letnich chłopców. Ale bez przesady. Upośledzony 10-latek nie będzie miał szans z Vaderem i Palpatinem za jakiś czas, a Leia pozostanie tłem w tej sadze. I żadne lewackie oszołomy z Disneya tego nie zmienią.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button

Wykryto Adblocka :(

Hej! Nasza strona to owoc pracy pasjonatów, lecz musi się również utrzymać! Działamy głównie dzięki reklamom, które wyświetlamy. Rozważ wyłączenie Adblocka, aby zapewnić nam możliwość dalszego dostarczania ciekawych treści.