Jednym z najjaśniejszych punktów ostatniego epizodu Ahsoki zdecydowanie był niespodziewany występ C-3PO. Droid protokolarny jest nieodłączną częścią świata Star Wars od samego początku istnienia uniwersum. W Nowej nadziei wcielił się w niego Anthony Daniels, który wracał do roli w każdym projekcie live action.
Ahsoka oczywiście nie mogła zaburzyć tej tradycji i w odcinku Sny i szaleństwo aktor ponownie wystąpił jako C-3PO. Niedługo po debiucie epizodu Daniels podzielił się swoimi odczuciami względem gościnnej roli w mediach społecznościowych.
„Bardzo się ucieszyłem, że mogłem na chwilę zabłysnąć w ikonicznej Ahsoce. Bawiłem się doskonale ze wspaniałą obsadą i załogą na planie, w niesamowitym Volume. Teraz, wzruszony miłymi komentarzami widzów, którzy docenili obecność 3PO na służbie ukochanej księżniczki, chcę powiedzieć jedno. Dziękuję wam. Wszystkim.”
Już w najbliższą środę na Disney+ trafi finałowy odcinek Ahsoki. Uwielbiany przez fanów droid protokolarnych najpewniej już nie pojawi się w serialu, jednak kto wie, jakie jeszcze niespodzianki przygotowują dla nas twórcy.
Każdy projekt? Z seriali kojarzę jedynie Obi-Wana.