W tym roku upłynie już pięć lat, odkąd na ekranach kin mogliśmy zobaczyć Gwiezdne wojny. Taki stan rzeczy ma się jednak zmienić w najbliższej przyszłości. Lucasfilm zapowiedział bowiem kilka filmowych projektów, które zdają się mieć szansę na przełamanie złej passy ostatnich planów realizacyjnych wytwórni. Jednym z nich ma być film Dave’a Filoniego, który połączy wątki z seriali Star Wars dystrybuowanych na Disney+ w ramach kinowego wydarzenia.
Na jego temat w wywiadzie udzielonym niedawno The Hollywood Reporter wypowiedział się Eman Esfandi. Tym samym aktor, który w Ahsoce wcielił się w Ezrę Bridgera, ujawnił znaczenie swojego debiutu w świecie Star Wars. Esfandi potwierdził, iż odgrywany przez niego bohater stanowić będzie bardzo ważną część nadchodzących opowieści z odległej galaktyki.
„Biorąc pod uwagę potencjalny drugi sezon i film, myślę, że będę bardzo zaangażowany. Z tego, co dowiedziałem się o Gwiezdnych wojnach, obecnym kanonie i sposobie, w jaki Dave i wszyscy inni posuwają to naprzód, wynika, że Ezra odgrywa bardzo kluczową rolę, co jest ekscytujące.”
Dla fanów uważnie śledzących rozwój wydarzeń w najnowszych projektach uniwersum Star Wars nie powinno to być zaskoczeniem. Silne przekonanie aktora wciąż może być jednak pewną wskazówką. Najpewniej wynika ono z konkretniejszych informacji na temat planów Dave’a Filoniego. W związku z tym możemy oczekiwać, iż nadchodzący film w stopniu podobnym do Ahsoki garściami czerpać będzie z dobrodziejstw pozostawionych przez Rebeliantów.