Gwiezdne wojny mogą pochwalić się jednymi z najbardziej rozpoznawalnych tematów muzycznych w historii kina. Co więcej, poszczególne motywy przeważnie stanowią nie tylko tło, a swoją własną warstwę narracyjną. Raczej nie trzeba nikogo przekonywać, że melodie Johna Williamsa stanowiły w sadze Skywalkerów jeden z elementów budujących spójność świata przedstawionego. Nic więc dziwnego, iż fani zareagowali na powielenie jednego ze znanych tematów w ostatnich epizodach The Acolyte.
W scenie z piątego odcinka, w której Qimir leczy rany Oshy, usłyszeć można było melodię do złudzenia przypominającą motyw Kylo Rena z trylogii sequeli. Temat muzyczny powtarza się także w szóstym epizodzie. Oczywiście mógłby to być zupełny przypadek. Muzyka czasem po prostu bywa do siebie podobna. Szczególnie, gdy kompozytor próbuje wpisać się w funkcjonujący już styl – na przykład pisząc utwory na potrzeby nowego projektu w ponad czterdziestoletniej franczyzie.
W wywiadzie udzielonym portalowi Inverse twórczyni The Acolyte została o tę kwestię zapytana. Według Leslye Headland pojawienie się w odcinkach tematu muzycznego przywołującego na myśl Kylo Rena jest intencjonalnym zabiegiem. Co ma on na celu? Póki co będziemy musieli zadowolić się spekulacjami, gdyż showrunnerka odmawia odpowiedzi na to pytanie.
„Chciałabym móc powiedzieć. Jest tam umyślnie, ale nie mogę powiedzieć dlaczego ani co oznacza. Wszystko się wyjaśni.”
Jednym z popularnych wyjaśnień dla obecności rozpoznawalnej melodii jest przypuszczenie, iż Qimir nie jest Sithem. Zamiast tego mógłby być protoplastą rycerzy Ren i stąd muzyczne nawiązanie do postaci Kylo Rena. Niektórzy sugerują też, że odtworzenie motywu jest bardziej związane z Oshą lub stanowi kolejną wskazówkę, jakoby pomiędzy Oshą i Mae istniała diada w Mocy. Przed nami ostatnie dwa odcinki 1. sezonu The Acolyte – odpowiedzi nadejdą zatem już niedługo.
