Jak Boba Fett wydostał się z dziury Sarlacka i co robił po „Powrocie Jedi”? (Legendy)

Jesteśmy na ostatniej prostej przed grudniową premierą The Book of Boba Fett – serial przedstawi nam losy tytułowego łowcy nagród po wydarzeniach z 2. sezonu The Mandalorian (a więc jednocześnie po Powrocie Jedi), a także garść retrospekcji z czasów Oryginalnej Trylogii. Chcąc jednak w pełni zrozumieć historię Boby, warto sięgnąć po źródła związane z Legendami, które w dość obszerny i interesujący sposób opowiadały zarówno o wydostaniu się z brzucha Sarlacka, jak i czasach dużo późniejszych.

W ramach obowiązującego kanonu nie pojawiły jeszcze się żadne wyjaśnienia tego, jak Fett wydostał się z trzewi stworzenia, do którego wpadł w Epizodzie VI (choć niewykluczone, że odpowiedzi poznamy wraz z debiutem najnowszego serialu). Natomiast w Legendach motyw ten przedstawiony jest całkiem szczegółowo.

W dużym skrócie, Boba dosłownie wywalcza sobie życie, używając czystej siły fizycznej oraz woli przetrwania. Po wydostaniu się z żołądka Sarlacka łowca nagród traci pamięć i zostaje schwytany przez Jawów, którzy mylą nieprzytomnego człowieka z droidem. Następnie zaciągają go do piaskoczołgu i zakładają mu ogranicznik. Jednak wkrótce do pojazdu małych złomiarzy zostaje przyprowadzona inna znajoma „twarz” – R2-D2.

Astromecha pochwycono w hangarze w Mos Eisley, a Han Solo i Leia Organa robią, co tylko mogą, by go odzyskać. Bohaterowie napadają na piaskoczołg Jawów i podczas zamieszania Leia nawołuje Hana, co sprawia, że Boba zaczyna gwałtownie odzyskiwać pamięć. Udaje mu się wykorzystać okazję i wydostać się z niewoli, tylko po to, by… raz jeszcze zostać zjedzonym przez Sarlacka.

Tutaj sytuacja staje się już naprawdę specyficzna, bowiem Boba nawiązuje telepatyczną więź z niejakim Susejo, który został pochłonięty przez Sarlacka około 4000 lat przed bitwą o Yavin, a jego świadomość stała się częścią stworzenia. Susejo i Fett przeprowadzają kilka długich rozmów, po czym łowca nagród skutecznie prowokuje Susejo/Sarlacka, dzięki czemu udaje mu się uciec z pomocą plecaka odrzutowego. Co ciekawe, rok po tych wydarzeniach Boba przybywa w to samo miejsce, by zagrozić Sarlackowi i Susejo, że pewnego dnia wróci tylko po to, by ich zniszczyć.

Zaraz po drugiej ucieczce Fett zostaje odnaleziony przez innego łowcę nagród, Dengara, który przeczesywał okolicę w poszukiwaniu cennego złomu. Dengar opiekuje się Bobą i przywraca go do zdrowia, w wyniku czego łowcy stają się przyjaciółmi, przeżywając razem sporo przygód.

Później Boba pojawia się w ramach Legend jeszcze kilka razy, między innymi pracując dla odrodzonego Imperatora, który zleca mu zabicie Hana Solo – jak można się domyślić, nie udaje mu się wykonać zadania. Kiedy Fett zbliża się już do swoich 70. urodzin, zostaje przywódcą i protektorem Mandalory, ojczyzny Mandalorian. Boba przez całe życie gardzi zarówno Jedi, jak i Sithami, wierząc, że obie strony są tak samo złe, na co z pewnością wpływ ma śmierć jego ojca, Jango, z rąk Mace’a Windu podczas wydarzeń Ataku klonów. Mimo wszystko w pewnym momencie Fettowi zdarza się szkolić Jainę Solo, córkę Hana i Lei.

Oto krótka historia jednego z najsłynniejszych łowców nagród Odległej galaktyki. Czas pokaże, czy jakiekolwiek z tych wydarzeń twórcy zdecydują się wykorzystać w ramach Księgi Boby Fetta. Niezależnie jednak od tego, w jakim stopniu motywy z Expanded Universe zostaną zaimplementowane w serialu, ciekawie będzie zapoznać się z nowym spojrzeniem na historię klona, który postanowił wywalczyć sobie miejsce w tym niebezpiecznym, ale i pełnym możliwości wszechświecie.