Zapowiedzi od Egmontu – Star Wars Komiks powróci już w marcu!

Ostatnie miesiące nie był zbyt radosne dla polskich czytelników Gwiezdnych wojen – dowiedzieliśmy się, że Uroboros, oficjalny wydawca książek na naszym rynku, w marcu tego roku wycofa się z umowy podpisanej z Disneyem, pozostawiając tym samym fanów bez kolejnych polskojęzycznych powieści. Jednak nadzieja jeszcze nie umiera… Przynajmniej nie dosłownie. Profil Star Wars Komiks ogłosił dziś, iż marcu Egmont powróci do wydawania swojej komiksowej serii, w ramach której otrzymam zeszyt pod tytułem Nadzieja umiera.

Z wpisu dowiadujemy się również, że już jutro poznamy szczegóły kolejnych gwiezdnowojennych komiksów, mających ukazać się już w kwietniu i maju, a zatem ze znacznie większym natężeniem niż dotychczas.

Przypomnijmy, że w listopadzie ubiegłego roku ogłoszono, iż od 2021 roku możemy spodziewać się tylko i wyłącznie dokończenia już rozpoczętych serii, a więc Star Wars z 2015 roku oraz przygód szalonej pani archeolog w Doctor Aphrze.

Wygaszenie jednej serii oznacza jednocześnie początek nowej. Od kwietnia na rynku mają pojawiać się komiksy w tzw. formacie Trade Paperback, czyli w miękkiej oprawie ze skrzydełkami, jaką możemy kojarzyć z egmontowskich wydań Star Wars Legendy lub superbohaterskich komiksów Marvela i DC. Zawartość takiego formatu jest zbliżona do tego, co otrzymywaliśmy w ramach Star Wars Komiks – jeden story arc należący do danej serii. Nowy format przełoży się niestety na wzrost ceny – z 19,99 zł do 39,99 zł – jednak zyskamy za to wydania o lepszej jakości, które będą pojawiać się na polskim rynku o wiele szybciej niż dotąd. Startowymi seriami mają być bowiem obecnie wydawane komiksy z serii Star Wars (2020), Darth Vader (2020) oraz Bounty Hunters. Ponadto możemy spodziewać się dużej liczby one-shotów (przypuszczalnie chodzi o antologie Age of Republic/Rebellion/Resistance), a samo wydawnictwo jak najprędzej będzie chciało wydać u nas komiksy z nowej ery The High Republic!

Powyższe doniesienia pochodzą jeszcze z listopada, a więc od tamtego czasu sporo mogło się zmienić. Najlepszym wyjściem będzie uzbrojenie się w cierpliwość i poczekanie do jutra na oficjalne zapowiedzi.