W ciągu ostatnich miesięcy dowiedzieliśmy się, iż przez najbliższe lata rozwój marki Star Wars skupiony będzie wokół ekskluzywny produkcji serialowych dla platformy Disney+. Pośród tytułów zapowiedzianych w trakcie ubiegłorocznego Disney Investor Day zalazły się seriale Obi-Wan Kenobi i Andor, których jedynym punktem wspólnym wydawał się do tej pory okres w historii odległej galaktyki, w jakim mają się rozgrywać. Jeśli jednak wierzyć najnowszym doniesieniom, powiązań ma być znacznie więcej i będą one sięgać dużo głębiej.
Jak donosi portal The Illuminerdi, w przeszłości dostarczający już przecieków zza kulis gwiezdnowojennych produkcji, Obi-Wan Kenobi ma pojawić się w serii o Cassianie Andorze. Na ten moment nie wiadomo, jaką dokładnie rolę miałby tam odegrać brodaty Jedi, jednak biorąc pod uwagę jego bliską znajomość z Bailem Organą oraz fakt, że Star Wars: Andor będzie opowiadać o wczesnych latach wojny pomiędzy Rebelią a Imperium, możemy ostrożnie założyć, iż wesprze on w jakiś sposób działania buntowników.
W międzyczasie wypłynęła plotka mówiąca o obecności jeszcze jednej postaci w ramach przygód rebelianckiego szpiega, bowiem na ekranie mamy spotkać również Ahsokę Tano, w szeregach Rebelii znaną jako Fulcrum, w którą ponownie wcieli się Rosario Dawson.
Jeśli opisane doniesienia się sprawdzą, będzie to kolejny dowód na dalekosiężne plany Lucasfilmu względem seriali z uniwersum Gwiezdnych wojen. Już zapowiedzi spin-offów The Mandalorian – The Book of Boba Fett i Rangers of the New Republic – mogły świadczyć o tym, że studio planuje jak najmocniej powiązać ze sobą wszystkie nadchodzące produkcje, zaś przeplatanie się Andora i Kenobiego (nie wspominając już o obecności Ahsoki) byłoby kolejnym krokiem ku realizacji tego trendu.
Produkcja serialu w zasadzie już trwa – zdjęcia do Star Wars: Andor zaczęły się jakiś czas temu. Tytuł nie otrzymał jeszcze oficjalnej daty premiery, lecz powinniśmy spodziewać się go najprędzej na przełomie 2022 i 2023 roku.