Świat Gwiezdnych wojen i branża rozrywki elektronicznej mają długą wspólną historię, która zapoczątkowana została już w 1982 roku wraz z grą Star Wars: The Empire Strikes Back, wypuszczoną wtedy na platformę Atari 2600. Lata mijały, a w tym czasie powstawały nowe, coraz bardziej zaawansowane produkcje, niekiedy będące prawdziwymi perełkami, które zaskarbiły sobie szacunek i sentyment rzeszy graczy, a czasem pozostawały tytułami, które odeszły w zapomnienie równie szybko, co się pojawiły.
Choć w ostatnich latach świat gier wideo osadzonych w odległej galaktyce przeżywa swój mały renesans – Star Wars: Battlefront oraz Star Wars: Battlefront II od DICE, niezatytułowane jeszcze projekty od Visceral Games (aktualnie od EA Vancouver) oraz kilka tytułów na urządzenia mobilne – to warto pamiętać o starszych produkcjach, którym chcielibyśmy się dziś bliżej przyjrzeć i zachęcić Was do zapoznania się z nimi, jeśli nie mieliście jeszcze ku temu okazji.
Przedstawiamy Wam listę pięciu wartych uwagi – choć nie zawsze docenianych – gier ze świata Star Wars.
1. Star Wars: X-Wing (1993)
X-Wing jest tytułem wydanym wyłącznie na platformę PC, który w zasadzie uznaje się za prekursora kosmicznych symulatorów. Gracz wciela się w kadeta sił Sojuszu Rebeliantów, początkującego pilota myśliwców X-Wing, aby toczyć kosmiczne bitwy z siłami Imperium Galaktycznego. W grze wprowadzono nowatorski – jak na tamte czasy – system treningów i bitew, które obowiązują z niewielkimi zmianami w symulatorach Star Wars (i nie tylko) po dziś dzień. Po zakończeniu każdej misji zostajemy za nią odpowiednio nagrodzeni.
W X-Wingu do dyspozycji mamy trzy charakterystyczne myśliwce Sojuszu Rebeliantów: X-Wing, Y-Wing oraz A-Wing. Każdy z nich został dobrze dopracowany, posiada charakterystyczne dla siebie uzbrojenie, prędkość i zwrotność, a także odpowiednią dla siebie wytrzymałość na trafienia i uszkodzenia. Można sprawdzać swoje umiejętności w bazach treningowych, przeglądać nagrania z walk, porównywać dane techniczne dotyczące podstawowych maszyn, a także walczyć w najróżniejszych misjach i bitwach. W czasie walki można korzystać ze specjalnych funkcji, jak niewidzialność, czy wyeliminować efekty kolizji pomiędzy statkami. W dwa lata po powstaniu gry Lucas Arts wznowił produkcję na płytach CD, dopieszczając ją i wzbogacając o głosy, muzykę, nowe misje oraz dodatkowe efekty graficzne.
2. Star Wars: Dark Forces (1995)
Gra Star Wars: Dark Forces jest pierwszą w uniwersum Star Wars grą FPP, która została wyprodukowana przez Lucas Arts w 1995 roku, jako próba zdeklasowania popularnego w tamtym czasie Dooma. Oferowała znacznie bardziej rozbudowane lokacje i możliwość rozglądania się w górę i w dół (sic!), czym nie mógł pochwalić się konkurencyjny tytuł.
Głównym bohaterem gry jest Kyle Katarn, były żołnierz Imperium, teraz najemnik, przedkładający oferowane wynagrodzenie nad aspekty ideologiczne. Wynajęty przez Sojusz Rebeliantów, Katarn udaje się do jednej z placówek Imperium, aby wykraść plany stacji bojowej – Gwiazdy Śmierci (tak, kradł plany Gwiazdy Śmierci, zanim to było modne). W ten sposób protagonista zostaje uwikłany w intrygę, która ma związek z tajnym projektem Dartha Vadera o nazwie „Dark Trooper”. Odkrycie, kim lub czym są ci elitarni żołnierze, staje się głównym zadaniem najemnika. Do czasu przejęcia przez wytwórnię Walta Disneya licencji na markę Gwiezdnych wojen przygody Katarna były jedyną oficjalną wersją kradzieży planów stacji bojowej, jednakże po 2012 roku fabuła Star Wars: Dark Forces zmieniła status na Legendę – czyli opowieść alternatywną i niekanoniczną. Jak już wszyscy wiemy, zastąpiona została historią przedstawioną w spin-offie Łotr 1.
3. Star Wars: Battlefront (2004)
Star Wars: Battlefront jest produktem na tyle kultowym, że chyba nikomu nie trzeba jej przedstawiać. Zachowajmy jednak porządek. Battlefront to taktyczna gra akcji, inspirowana takimi popularnymi tytułami, jak Battlefield 1942 i Operation Flashpoint. Skupia się na zespołowych walkach na wielką skalę w realiach uniwersum Gwiezdnych wojen.
Stworzenie produkcji powierzono ludziom odpowiedzialnym w przeszłości chociażby za Full Spectrum Warrior i cykl Battlezone. Gracze biorą udział w dwóch niezależnych kampaniach militarnych, zaczerpniętych z kinowych epizodów I-III (Separatyści kontra Republika Galaktyczna) oraz IV-VI (Sojusz Rebeliantów versus Imperium Galaktyczne). Wszystkie cztery wspomniane frakcje dysponują sześcioma podstawowymi typami jednostek do wyboru, z których każda posiada indywidualne cechy odnoszące się do aparycji i zdolności.
Epickie starcia odbywają się w szesnastu odmiennych, dużych lokacjach, o różnorodnych warunkach klimatycznych i topografii, umiejscowionych w ramach dziesięciu różnych planet i księżyców – m.in. na księżycach Endor i Yavin 4, planecie Hoth, czy Naboo. Warto podkreślić, że oprócz uczestników zmagań militarnych (maksymalnie ponad sześćdziesiąt jednostek żywych lub sterowanych przez SI) możliwa jest także gra jako charakterystyczny dla danej frakcji bohater.
Zarówno tryb jednoosobowy, jak i multiplayer, oferują szereg interesujących sposobów prowadzenia rozgrywki. Na szczególną uwagę zasługuje strategiczna opcja podbijania kolejnych terytoriów – sukcesy owocują przyznawaniem różnorodnych nagród (odblokowywanie ukrytych bohaterów pokroju Luke’a Skywalkera i Darth’a Vadera etc.). Być może podobnego trybu doczekamy się w końcu w najnowszym Battlefroncie od DICE?
4. Star Wars: Republic Commando (2005)
Republic Commando to taktyczna gra FPS, w której tym razem wcielamy się w rolę członka elitarnego oddziału komandosów, działających pod egidą Republiki Galaktycznej. Mają oni do wykonania szereg niebezpiecznych misji.
Akcja gry opiera się bezpośrednio na wydarzeniach osadzonych podczas Wojen Klonów i chronologicznie została umieszczona pomiędzy drugim a trzecim epizodem filmowej sagi. Nawiązań do pierwowzoru ze srebrnego ekranu jest tu bardzo dużo, poczynając od postaci, poprzez rodzaje broni i przeciwników, na lokacjach kończąc. Przykładowo, akcję jednej z kampanii umiejscowiono na planecie Geonosis, gdzie rozgrywa się finał Ataku klonów. Nie uświadczymy tu jednak ani grama Mocy, czy choćby jednego rycerza Jedi (poza małym Easter Eggiem), zostaniemy za to zrzuceni do katakumb Geonosian z zadaniem infiltracji bazy wroga.
W przeciwieństwie do innych produkcji LucasArts, Republic Commando jest skupione wokół całej drużyny, a nie tylko bohatera sterowanego przez gracza. Decyzje podejmowane podczas kolejnych misji muszą być przemyślane pod kątem całego oddziału, istotna jest więc prawidłowa współpraca. Poszczególne zadania i sposób ich wykonywania różnią się znacznie w zależności od tego, co jest celem. A tych ostatnich jest całkiem sporo: odbijanie zakładników, infiltracja placówki wroga, przechwytywanie ważnych informacji, szturm na dobrze chroniony obiekt, sabotaże i misje zwiadowcze.
5. Star Wars: The Old Republic (2011)
W tym zestawieniu nie mogło zabraknąć Star Wars: The Old Republic. Jest to gra z gatunku MMORPG, stworzona przez dobrze znane fanom cRPG-ów studio BioWare Austin. Akcja osadzona została na kilka tysięcy lat przed wydarzeniami przedstawionymi w filmowej sadze, zaś gracze mają okazję wcielić się w postać reprezentującą jedną z ośmiu dostępnych klas, rozdzielonych pomiędzy dwie rywalizujące frakcje – Starą Republikę oraz Imperium Sithów. Możemy wziąć udział w widowiskowych starciach, w których stawką jest los galaktyki.
Star Wars: The Old Republic rozgrywa się około 300 lat po wydarzeniach z Knights of the Old Republic II (którego nie zawarliśmy w tym zestawieniu tylko dlatego, że byłby to zbyt oczywisty wybór). Historia toczy się więc mniej więcej 3-4 tysiące lat przed wydarzeniami znanymi z siedmiu filmów sagi, lecz mimo tego skupia się także na walce dwóch przeciwstawnych frakcji: rycerzy Jedi, reprezentujących Galaktyczną Republikę, oraz wyznawców ciemnej strony Mocy, znanych jako Imperium Sithów. Po długim starciu pomiędzy dwiema stronami doszło do zawarcia tymczasowego sojuszu i w galaktyce zapanował pokój. Niestety, porozumienie jest niezwykle kruche. BioWare postanowiło kontynuować tradycję charakterystycznej dla siebie narracji i tworzenia rozbudowanych historii, co wyraźnie przełamuje tendencję do pozbawiania gier MMO złożonych wątków fabularnych i wyróżnia TOR-a na tle innych tytułów tego gatunku. Podczas zabawy prowadzimy też wiele dynamicznych, „wieloosobowych” dialogów, w których o wyborze odpowiedzi decydują wszyscy członkowie grupy. Od decyzji graczy zależy nieraz przebieg misji, a nawet jej zakończenie. W samej grze możemy stanąć po jednej z dwóch stron oraz zostać zarówno wymachującym mieczem świetlnym rycerzem Jedi (Jedi Knight, Jedi Consular), jak i odzianym w ciemne szaty Sithem (Sith Warrior, Sith Inquisitor). Prócz tych najbardziej charakterystycznych klas, zaoferowano nam także kilka innych. Oprócz członków zakonu Jedi, szeregi Republiki zasilają również Przemytnik oraz Żołnierz. Przeciwna strona dysponuje natomiast Łowcami Nagród oraz Agentami. Poszczególni bohaterowie cechują się różnymi stylami walki.
Jak na Gwiezdne wojny przystało, teren naszych działań nie jest ograniczony tylko do jednej planety. Możemy zwiedzić większość znanych już światów, ale i kilka zupełnie nowych, a nawet walczyć w kosmicznych bitwach (choć te prowadzone są po tzw. sznurku i za każdym razem wyglądają identycznie, co potrafi szybko znudzić). Niektóre planety są zdominowane przez jedną frakcję, a na innych walka o pierwszeństwo wciąż się toczy.
15 listopada 2012 roku The Old Republic przeszło na model Free-To-Play, więc każdy, kto ma na to ochotę, może całkowicie za darmo pobrać grę i dołączyć do sieciowej rozgrywki.
W powyższym zestawieniu celowo nie zawarliśmy takich gier, jak KotOR I i II czy Star Wars: Empire at War, ponieważ są to wybory zbyt oczywiste i niewnoszące wiele do tematyki, którą chcieliśmy w jakiś sposób rozwinąć.
Niestey rzadko kiedy wspomia się Star Wars Rebellion, która jest wg mnie bardzo charakterystyczną pozycją ze świata GW. Świetna gra ekonomiczno strategiczna.