Jednym z nadchodzących projektów osadzonych w uniwersum Gwiezdnych wojen jest zapowiedziany już dawno temu serialowy prequel pierwszego spin-offu sagi zatytułowanego Rogue One. Ma on opowiadać o Cassianie Andorze, jednym z bohaterów filmu, a siłą rzeczy na pewno zobaczymy w nim także inne znajome już twarze. Jedną z powracających postaci miał być między innymi droid K-2SO, który ponownie przemówiłby głosem Alana Tyduka – wygląda jednak na to, iż plany w tej kwestii uległy zmianie.
Jak bowiem ujawnił aktor w ostatnim wywiadzie udzielonym portalowi Collider, nie pojawi się on w żadnym z dwunastu odcinków Andora, które trafią na Disney+ w przyszłym roku. Jednocześnie Tudyk zdaje się sugerować, iż Lucasfilm planuje kontynuować historię Cassiana w większej ilości sezonów, dzięki czemu później K-2SO będzie miał jeszcze szansę pojawić się w serialu.
„Kręcą teraz, ja nie biorę udziału. Ale jeśli utrzyma się emisja, historie będą dalej opowiadane i jeszcze tam wyląduję… Będę w tym serialu. Po prostu historia, którą opowiada Tony [Gilroy, showrunner – przyp. red.] nie obejmuje K-2SO do późniejszego czasu… Nie mogę podać konkretów, ale mogę z całą pewnością powiedzieć, że nie będzie mnie w pierwszym sezonie.”
Aktor zastrzegł jednak żartobliwie, że jego angaż będzie musiał nastąpić w miarę szybko, gdyż chce pracować nie tylko głosem, ale też na planie zdjęciowym w motion capture.
„Nie jestem jedną z tych osób, które powiedzą »Niech ktoś inny robi motion capture, a ja podłożę głos później.« Sam muszę to wykonać, a w marcu skończę 50 lat. Tak że mam nadzieję, że dotrą do tego wkrótce, bo nie będę chodził na szczudłach za, powiedzmy, pięć lat. Tego nie zrobię!”
Choć Tudyk nie powiedział wprost, iż Lucasfilm zamierza zrealizować więcej niż jeden sezon, wydaje się dość pewien tego, że mimo zmiany planów znajdzie się jeszcze dla niego miejsce w Andorze. Ponadto aktor wydaje się dość dobrze poinformowany w kwestii czasu trwania zdjęć czy fabuły, co raczej nie miałoby miejsca w przypadku projektu, w który nie byłby już w żadnym stopniu zaangażowany. Na razie więc oczywiście nie są to oficjalne informacje i należy czekać na jednoznaczne zapowiedzi, ale wygląda na to, że serial o Cassianie Andorze doczeka się przynajmniej dwóch sezonów.
5 komentarzy