Jakiś czas temu informowaliśmy Was o zakończeniu produkcji dwóch nadchodzących seriali aktorskich Star Wars – pierwszym z nich był Obi-Wan Kenobi, zaś drugim Andor. Koniec zdjęć do serialu o mistrzu Jedi potwierdził wcielający się w tytułowego bohatera Ewan McGregor, natomiast teraz podobne potwierdzenie na temat swojego projektu zapewnił Diego Luna.
Odtwórca roli Cassiana Andora promuje bowiem obecnie powracający w przyszłym tygodniu na Amazon Prime Video program Pan y Circo i w wywiadzie udzielonym w związku z tym faktem portalowi Deadline, został oczywiście zapytany między innymi o swój udział w świecie Gwiezdnych wojen.
Aktor oznajmił, iż zdjęcia do Andora dobiegły końca i trwa już postprodukcja serialu.
„Skończyliśmy kręcić i przygotowujemy go, żeby widzowie mogli go obejrzeć.”
Oprócz tego Luna poruszył jednak jeszcze jedną ważną kwestię, ogólnikowo potwierdzając, że zobaczymy postaci znane już z innych projektów Star Wars. Oczywiście nie wdawał się w szczegóły i nie odniósł się do konkretnych plotek – czyli choćby tych mówiących o Obi-Wanie Kenobim i Ahsoce Tano – natomiast uznać można to za ostateczne potwierdzenie pewniejszych informacji, na przykład o roli Mon Mothmy, Baila Organy czy Sawa Gerrery w nadchodzącym serialu.
„Z całą pewnością zobaczycie znajome twarze.”
Star Wars: Andor tak jak pozostałe seriale Lucasfilmu dystrybuowany będzie za pośrednictwem platformy streamingowej Disney+, na którą trafi najpewniej jeszcze w pierwszej połowie przyszłego roku. Warto wspomnieć, iż projekt ma szanse być kontynuowany po pierwszym sezonie i w późniejszych odcinkach powrócić może odgrywany przez Alana Tudyka droid K-2SO.