Elegancka broń na bardziej cywilizowane czasy. Tak w Nowej nadziei Obi-Wan Kenobi opisuje miecz świetlny – broń Jedi, która już po premierze filmu stała się ikoniczna. Z czasem George Lucas zaprezentował nam „bardziej cywilizowane czasy” świata Gwiezdnych wojen. Wraz z nimi zaś – większą ilość oraz różnorodność mieczy świetlnych. Nic więc dziwnego, że przy okazji The Acolyte – serialu Star Wars osadzonego przed trylogią prequeli – zobaczymy jeszcze bardziej zdywersyfikowane podejście do legendarnej broni.
Na jednym z materiałów promocyjnych przez ułamek sekundy mogliśmy zobaczyć już bicz świetlny. Projekt ten nie jest rzecz jasna zupełnie nowym pomysłem, jednak w The Acolyte po raz pierwszy będziemy mogli zobaczyć jego działanie w live action. Ale jeśli to dla Was za mało, twórczyni serialu zapowiada, iż to nie koniec nowości w arsenale Jedi. W wywiadzie udzielonym Rotten Tomatoes, Leslye Headland potwierdziła, że możemy spodziewać się przynajmniej jeszcze jednej unikalnej formy miecza świetlnego.
„Był miecz świetlny, który chciałam, aby działał w specyficzny sposób. Nie chodzi o bicz, to inna broń. I gdy przekazałam pomysł działowi rekwizytów, który zajmował się mieczami świetlnymi do sequeli, Solo i innych seriali, powiedzieli mi: »Nie możemy tego zrobić, to nie zadziała.« Poprosiłam ich o podjęcie próby, bo nie byłam gotowa z tego zrezygnować. I ci niezwykli rzemieślnicy zdołali urzeczywistnić moje marzenie.”
The Acolyte zadebiutuje na Disney+ już w najbliższym tygodniu, 4 czerwca. W dniu premiery udostępnione zostaną dwa odcinki – kolejne będą trafiać na platformę streamingową co tydzień. Na pierwszy sezon serialu złoży się osiem epizodów.
